Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 maja 2024 07:55
Reklama PKW

Edith i Herbert Pyka z Gąsiorowic obchodzili 60-lecie pożycia małżeńskiego

Państwo Edith i Herbert Pyka z Gąsiorowic obchodzili niedawno piękny jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego. Z tej okazji podzielili się z nami wspomnieniami z tego ważnego dla nich dnia, a także zdradzili w czym - ich zdaniem - tkwi recepta na udany, długoletni związek.
Edith i Herbert Pyka z Gąsiorowic obchodzili 60-lecie pożycia małżeńskiego
Gratulacje z okazji Diamentowych Godów złożyli Jubilatom m.in. wójt gminy Jemielnica - Marcin Wycisło oraz prezes Stowarzyszenia Odnowy Wsi Gąsiorowice - Mateusz Stróżyk

Autor: Archiwum prywatne

60 lat razem, na dobre, i na złe

Jak wygląda poranek w dniu ślubu w domu panny młodej? W dzisiejszych czasach przyszła żona zaczyna ten dzień od wizyty kosmetyczki i fryzjerki, później zakłada wymarzoną suknię i pozuje do pamiątkowych zdjęć, by ostatecznie, w kawalkadzie pojazdów, pojechać wraz z narzeczonym do kościoła bądź Urzędu Stanu Cywilnego i tam złożyć uroczystą przysięgę, a następnie w towarzystwie rodziny i przyjaciół świętować do białego rana w wybranym przez siebie lokalu.

Pani Edith Pyka, która wraz z mężem obchodziła niedawno Diamentowe Gody, wspomina ten dzień nieco inaczej.

Dziś mamy już śluby konkordatowe, jednak w 1963 r. zawarcie związku małżeńskiego wymagało złożenia przysięgi zarówno przed urzędnikiem państwowym, jak i w kościele. Ślub Cywilny państwo Pyka zawarli 20 kwietnia, w dzień po 20 urodzinach Edith, zaś przed Bogiem ślubowali sobie dwa dni później - 22 kwietnia.

- Wtedy wesela były naprawdę wesołe, aktywne - wspomina Edith Pyka. - Wynosiło się wszystko z domu i wesela robiło się w izbach.

Państwo Pyka w trzech pokojach pomieścili 60 gości, którzy bawili się z nimi tego dnia. Zespół, który przygrywał im do tańca, nie rozstawił się na specjalnej scenie, a w ogródku przed domem. We wszystkich pomieszczeniach pootwierano okna, żeby muzyka docierała do środka.

- Po obiedzie, pod wieczór szło się na salę potańczyć - opowiada pani Pyka. - Tam przychodzili też inni ludzie z wioski. Starostowie weselni polewali po drodze po kieliszku wszystkim tym, którzy stali przy swoich domach, przy furtkach. Po tańcach, o dziesiątej, wróciliśmy znów do domu na kolację. 

Choć Edith i Herbert ślubowali sobie już sześć dekad temu, to związek tworzą trochę dłużej. Poznali się na zabawie tanecznej, gdy Edith - rodowita Gąsiorowiczanka - miała zaledwie 17 lat. Herbert mieszkał wtedy w oddalonych o około 4 kilometry Łaziskach. Dziś ta odległość nie robi na nikim wrażenia, ale w tamtych czasach, gdy w całej wsi samochody można było niejednokrotnie policzyć na palcach jednej ręki, mężczyzna musiał do swojej dziewczyny przyjeżdżać na rowerze i tak trwało to trzy lata, aż do tego pamiętnego dnia.

- Jak na 22 kwietnia, było bardzo ciepło, na salę szłam w samej sukience - wspomina pani Edith. - Przez to, że nie było wtedy samochodów, do cywilnego i do kościoła wiózł nas pan Lipok z Jemielnicy, a po resztę ludzi przyjechał autobus z kopalni. 

Dziś organizacja wesela polega głównie na wyborze lokalu, fotografa, zespołu i dekoracji, ale tych 60 lat temu realia były zupełnie inne. Zorganizować trzeba było wszystko - począwszy od alkoholu i żywności. 

- Było dużo roboty, bo wszystko trzeba było zrobić samemu - ubić świnie, wypiec kołacze, mieszać wódkę - wylicza Edith Pyka. - . Przy takim weselu ludzie naprawdę się napracowali. Brat przyjechał na wesele z Kędzierzyna i spał w domu, na górze, a wtedy jeszcze nie było tam niczego, tylko siano. I na tym sianie spali tą jedną noc. Ludzie wtedy nie potrzebowali żadnych hoteli ani luksusów, jedynie koca, żeby się przykryć. 

- Ludzie ze sobą trzymali, pomagali sobie nawzajem - dodaje pan Herbert. - Po sąsiedzku nosiło się stoły, krzesła, talerze, duże garnki, bo w domach się wtedy tyle nie miało. 

- To było proste, ale wesołe życie - podsumowują małżonkowie, a słuchając ich opowieści, trudno się z nimi nie zgodzić. 

Zapytani o receptę na udany związek, stwierdzili, że najważniejsze są ufność, uczciwość, okazywanie sobie czułości i wzajemne zrozumienie w dobrych i złych czasach.

- Czasami jest z górki, czasami pod górkę, takie jest życie - podsumowują. - Jednak, jeśli ludzie się kochają, to dążą do tego, żeby się dogadać i te lata ze sobą przeżyć razem, w zdrowiu. 

W ciągu tych 60 lat doczekali się czwórki dzieci - trzech synów i córki, oraz ośmiorga wnucząt. Swój jubileusz świętowali z rodziną i przyjaciółmi. Nie zabrakło też życzeń i upominków od przedstawicieli lokalnych władz. 

Zespół redakcyjny "Strzelca" również pragnie pogratulować małżonkom z okazji ich budzącej podziw rocznicy i złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości i pomyślności. Niech na dalsze wspólne lata nigdy nie brakuje Wam tej ufności i wzajemnego zrozumienia, o którym mówiliście. 

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!



Podziel się
Oceń

Komentarze
ReklamaSkład Opału
ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 14°CMiasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
M Autor komentarza: MonikaTreść komentarza: Już nie mieli kogo zaprosić, starszych panów śpiewających: Na czekoladę poczułem chęć była namiętna bardzo nieletnia. Pani Beata pisze gwiazdy dla mnie to jest ohydne, to ma znamiona pedofilii. Straszne!Data dodania komentarza: 05.05.2024, 20:13Źródło komentarza: Gwiazdy na Dni Ziemi Strzeleckiej - Lady Pank i T.Love J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: OSP Fosowskie jest jedyną atrakcją dla dzieci w Fosowskiem.Dziękujemy OSP Fosowskie i życzymy dużo sukcesów.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 11:56Źródło komentarza: Chętnych do Drużyn Pożarniczych nie brakuje J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Pani Baryga, nie ma szkoły podstawowej w Staniszczach Wielkich.Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników Strzelca Oplskiego. Proszę się dokładnie dowiedzieć gdzie ta szkoła się znajduje.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 18:43Źródło komentarza: Młodzież recytowała poezję po niemiecku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jaka praca taka płaca.Data dodania komentarza: 14.03.2024, 10:51Źródło komentarza: Coraz mniej chętnych na radnych. Bo się to nie opłaca S Autor komentarza: AdamTreść komentarza: No ciekawe. Niech pokażą te plany.Data dodania komentarza: 05.03.2024, 12:59Źródło komentarza: Ul. Mickiewicza w Zawadzkiem będzie remontowana jeszcze w tym roku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Dokładne miejsce pożaru to dzielnica FosowskieData dodania komentarza: 26.02.2024, 18:35Źródło komentarza: Uratował seniora przed ogniem. Dzielnicowy z Kolonowskiego z ważnym odznaczeniem
Reklama