Kości dinozaura w Kadłubie
Remont ul. Zamkowej w Kadłubie trwa od zeszłej jesieni. Początkowo mieszkańcy bardzo się na niego cieszyli. Z czasem coraz częściej zgrzytali jednak zębami, pomstując na przeciągające się prace.
Teraz znamy już powód całej sytuacji. Okazuje się bowiem, że podczas prac dokonano sensacyjnego odkrycia - natrafiono na skamieniałe kości.
By nie wywoływać zamieszania, na miejsce w tajemnicy wezwano paleontologów. Ci przez kilka tygodni pracowali nad wydobyciem skamieniałości. By nie zwracać uwagi robili to w strojach robotników drogowych. Powód?
- Wiele wskazywało na to, że możemy mieć do czynienia z zupełnie nowym gatunkiem prehistorycznego gada. Pamiętajmy, że kilkanaście kilometrów od Kadłuba jest Krasiejów, gdzie też odkryto nowy gatunek dinozaura, więc i tutaj w ziemi mogą leżeć pozostałości tych zwierząt - mówi nam anonimowo jeden z pracowników naukowych.
Ten gad to silesaurus opoliensis. Od czasu jego odkrycia w Krasiejowie powstał JuraPark - chętnie odwiedzany park rozrywki.
Kadłub też będzie miał park rozrywki?
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, w Kadłubie również natrafiono na nieznanego wcześniej gada. Na publikację w specjalistycznych czasopismach czeka artykuł, w którym szczegółowo go opisano. Miał to być drapieżny, acz niezbyt szybki gad.
Nadano mu też nazwę: cincinnosaurus cadlubis. To nawiązanie do nazwy ulicy Zamkowej oraz Kadłuba.
Czy to oznacza, że w Kadłubie także powstanie park rozrywki jak ten w Krasiejowie? Do tego droga daleka. Wiadomo natomiast, że prowadzenie kolejnych badań paleontologicznych na miejscu jest wysoce prawdopodobne.
Same prace na ul. Zamkowej powinny wkrótce być zakończone.
UWAGA! Tekst ukazał się 1 kwietnia jest primaaprilisowym żartem!
Komentarze