Jeżeli staliśmy się świadkami wypadku samochodowego, możemy kierować się wskazówkami przygotowanymi przez strażaków:
- Zabezpiecz miejsce zdarzenia. Zasłoń je nawet własnym pojazdem z włączonymi światłami awaryjnymi i postojowymi. Rozłóż w odpowiedniej odległości trójkąt ostrzegawczy.
- Zabierz apteczkę i gaśnicę samochodową. Ewentualnie narzędzia, dzięki którym można wybić szybę lub przeciąć pas. Sprawdź, czy są osoby poszkodowane.
- Zadzwoń na numer alarmowy 112 lub 998 (jeżeli nie masz telefonu, zatrzymaj najbliższy przejeżdżający samochód i poproś o telefon). Podaj swoje imię i nazwisko, miejsce wypadku (można podać nr najbliższego słupka przydrożnego i trasę), co się wydarzyło i ile osób jest poszkodowanych.
- Oceń stan pojazdu – czy grozi mu niekontrolowane przemieszczanie się, czy wycieka paliwo i czy nie pojawiły się płomienie lub dym.
- Sprawdź, które drzwi się otwierają. Jeżeli żadne – zbij szybę tak, by jak najmniej zaszkodzić osobom wewnątrz. Szyby boczne rozpadają się na tysiące kawałków. Przednie i tylne są klejone i mimo rozbicia trzymają się w całości.
- Wyłącz stacyjkę, wyjmij kluczyki, lecz nie wynoś ich poza pojazd! Wiele aut posiada blokadę drzwi w chwili, gdy kluczki znajdują się w pewnej odległości od pojazdu.
- Oceń, czy dalsza pomoc nie zagrozi twojemu zdrowiu i życiu. Jeżeli pojawią się płomienie - użyj gaśnicy samochodowej.
- Jeżeli stwierdzisz brak oddechu u osoby wewnątrz pojazdu, wynieś ją na bezpieczną odległość i rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową. Kontynuuj ją do momentu przejęcia akcji przez ratowników.
- Jeżeli osoba poszkodowana oddycha, pozostań przy niej do czasu przybycia ratowników, okryj ją kocem termicznym lub czymś ciepłym i unieruchom odcinek szyjny kręgosłupa.
Niestety bardzo często zdarza się, że świadkowie wypadku nawet nie sprawdzają, czy ktoś potrzebuje pomocy. Tymczasem nie jest to tylko humanitarny czyn, a nasz obowiązek. Nieudzielenie pomocy jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
☐












Komentarze