O Czajce zrobiło się głośno, gdy w 2019 roku doszło do awarii kolektorów i trzeba było zrzucać do Wisły nieoczyszczone ścieki z lewobrzeżnych dzielnic Warszawy. Naprawiona instalacja działała jednak krótko. W sierpniu tego roku znów uległa awarii... Ścieki ponownie płyną strumieniami do rzeki.
Władze stolicy muszą mierzyć się z nieekologicznym ambarasem. Jednocześnie od jakiegoś czasu w planach była budowa kolektora Wiślanego, którym będą odprowadzane ścieki i wody opadowe oraz magazynowany ich nadmiar. Ma liczyć w sumie 9 km długości, a pojemnością odpowiadać 13 basenom olimpijskim. Prace już trwają...
Kolektor Wiślany zostanie wykonany metodą mikrotunelingu, czyli przeciskania rur. Będzie to najdłuższy tego typu kanał w Polsce i jeden z większych w Europie, w większości wykonany z rur o średnicy zewnętrznej 3,8 m i wewnętrznej 3,2 m. Budowę podzielono na trzy etapy. Jak podaje Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji z Warszawy, drugi z etapów - 5,5-kilometrowy odcinek kolektora - będzie realizowała firma Budimex za kwotę ok. 349 mln zł.
Właśnie na tym odcinku zostaną zastosowane rury żelbetowe do mikrotunelingowania, które wyprodukuje firma Haba-Beton, mająca siedzibę w Olszowej, na terenie strefy aktywności gospodarczej gminy Ujazd.
- Mamy już podpisany kontrakt na produkcję i dostawę elementów żelbetowych, które zostaną użyte przy budowie kolektora Wiślanego – potwierdza Marcin Cwielong, dyrektor Haba-Beton. – Jest to duże przedsięwzięcie, które pociąga za sobą nowe inwestycje na terenie naszego zakładu. Powstała między innymi suwnica, za pomocą której można sprawniej przenosić i segregować wyprodukowane rury i inne elementy żelbetowe.
Kolektor Wiślany ma być gotowy w 2023 roku. Firma Haba-Beton będzie dostarczać do Warszawy swoje produkty przez najbliższe półtora roku.












Komentarze