Pierwsi pacjenci z Covid-19 już za kilka dni mogą trafiać do szpitala tymczasowego, który powstał w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Do ubiegłego tygodnia do pracy w nim zgłosiło się już 250 osób. Rekrutacja pracowników trwa nadal. Jak podkreśla wojewoda opolski Adrian Czubak, potrzebni są lekarze, jak i specjaliści np. informatycy, kierowcy itp.
- To ma być szpital na 150 łóżek i będzie pracował w systemie 24 godzinnym, przez siedem dni w tygodniu. W sumie potrzeba kilkaset osób obsługi - informuje.
W związku z uruchomieniem tymczasowego szpitala covidowego w stolicy województwa - do normalności ma wracać praca w szpitalach powiatowych, gdzie stworzono nie tak dawno oddziały covidowe, często kosztem zawieszenia działalności innych oddziałów. W szpitalu powiatowym w Strzelcach Opolskich od kilku tygodni nie ma oddziału wewnętrznego, utworzono za to 25 łóżek dla zakażonych koronawirusem, w ostatnim czasie oddział powiększono o kolejnych 5 łóżek.
- Póki co szpital nadal pracować będzie w specjalnym trybie . Choć wojewoda na wideokonferencji z samorządowcami zapowiedział powrót szpitali do normalnego trybu pracy, to nie padły żadne konkrety, nie ma jeszcze wytycznych i procedur - wyjaśnia wicestarosta strzelecki Waldemar Gaida.
O tym, kiedy interna zacznie normalnie funkcjonować w Strzelcach zadecyduje liczba zakażeń i dostępność miejsc dla chorych koronowirusa w regionie.












Komentarze