Do groźnego wypadku doszło w ubiegłym tygodniu na autostradzie A4. We wtorek, 20 października, po godzinie 16.00 służby otrzymały zgłoszenie o zderzeniu czterech samochodów ciężarowych na 271 kilometrze autostrady w kierunku Wrocławia (w okolicach Olszowej).
- 40-letni mieszkaniec powiatu pilskiego kierujący ciągnikiem siodłowym DAF nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył poprzedzającego go pojazdu. To z kolei spowodowało uszkodzenia dwóch następnych pojazdów ciężarowych, które z powodu zatoru na zwężonym odcinku autostrady poruszały się z niewielką prędkością - mówi sierż. sztab. Maria Popanda ze strzeleckiej policji.
Na miejscu pojawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej ze Strzelec Opolskich oraz OSP Zalesie Śląskie i Olszowa. Dwóch kierowców było zakleszczonych w pojazdach i strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, żeby ich wydostać ze środka.
- Sprawca został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, poważnie ranny został też 60-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego, który kierował drugim pojazdem. Obaj mężczyźni mają obrażenia w postaci złamań - dodaje Maria Popanda.
Utrudnienia trwały do późnych godzin nocnych - dopiero około godziny 1.00 w pełni przywrócono ruch kołowy. Zamknięty był węzeł Kędzierzyn-Koźle (Olszowa), a ruch był kierowany węzłem Strzelce Opolskie (Nogowczyce) na DK 88, a następnie DK 94 przez Strzelce Opolskie w kierunku Krapkowic i Opola. Po raz kolejny Strzelce stanęły w ogromnym korku.
Apelujemy do wszystkich kierowców, którzy podróżują autostradą, żeby zachowali czujność szczególnie na remontowanym odcinku drogi.












Komentarze