Oszustwa „na wnuczka” już nikogo nie dziwią, „na policjanta” - coraz mniej. Teraz pomysłowi naciągacze wyłudzają pieniądze na koronawirusa.
W województwie opolskim doszło ostatnio do kilkudziesięciu prób wyłudzenia pieniędzy od seniorów. Kilka z nich zakończyło się utratą gotówki. W powiecie nyskim 79-latka była pewna, że pomaga swojemu synowi, który miał spowodować wypadek drogowy. Straciła 15 tysięcy złotych oraz biżuterię. Z kolei 81-latek z Brzegu oddał oszustom 6 tysięcy.
- Także aktualny stan epidemii i zagrożenie Covid-19 może posłużyć do próby popełnienia przestępstwa. Fałszywe lekarstwa czy szczepienia, podszywanie się pod pracownika sanepidu, niespodziewana dezynfekcja klatki schodowej czy mieszkania - to tylko niektóre z sytuacji, mogące być próbą oszustwa lub kradzieży - przestrzegają opolscy policjanci. - Osoby fałszywie podające się za przedstawicieli służb sanitarnych czy mundurowych działają w ten sam sposób, co nieuczciwi domokrążcy oferujący różne towary i usługi. Przypominamy, że osoby objęte kwarantanną sprawdzają tylko umundurowani policjanci!
Ktoś puka do drzwi? Ponagla w rozmowie? Każe szybko decydować, płacić za usługę? Pomyśl: stop! Daj sobie czas do namysłu. Zadzwoń na numer alarmowy 112 i zweryfikuj, czy rzeczywiście masz do czynienia z prawdziwym urzędnikiem lub funkcjonariuszem. Prawdziwy policjant i urzędnik zrozumie, że chcesz go sprawdzić. Oszust będzie ci wmawiał, że nie ma czasu na takie telefony...












Komentarze