
Wirtualna rzeczywistość stała się stałym elementem naszego życia. Dzisiejszym 30- i 40-latkom trudno pogodzić się z tym, że ich dzieci codzienne korzystają z internetu, śledzą media społecznościowe, podczas gdy oni 30 lat temu kopali piłkę lub bawili się na trzepaku. Ale to fakt, któremu nie ma sensu zaprzeczać: internet jest częścią naszego współczesnego życia i korzystać z niego, tak jak z wielu innych narzędzi musimy, ale z rozsądkiem.
To rodzice wyznaczają dzieciom granice ich działalności w realnym życiu: pory powrotów do domu, pilnują zdrowego żywienia, czy zakazują korzystania z używek. Zdaniem ekspertów tak samo powinno się dziś podchodzić do aktywności w wirtualnym świecie, która przecież realnie przekłada się na życie w rzeczywistości. Wirtualnie możemy zarabiać, a także popełniać przestępstwa.
Nie można dziecku zabronić aktywności w internecie - zaspokaja tam swoje podstawowe potrzeby kontaktu i zdobywania wiedzy, to naturalne we współczesnym świecie. Rodzic jednak musi panować nad tym od jakiego wieku dziecko korzysta z dobrodziejstw wirtualnego świata i co w nim robi. Tak samo, jak uczymy dziecko bezpiecznie przechodzić przez jezdnię, tak samo musimy nauczyć je bezpiecznie funkcjonować w internecie.
Badania UNICEF-u wskazują, że około 2h godzin dziennie obecności w sieci nastolatka zapewnia mu tak zwany dobrostan psychiczny. Jeśli tego czasu jest więcej lub mniej, w określonych okolicznościach, może to negatywnie wpływać na samopoczucie, potrzebę kontaktu, czy informacji.
- Nie możemy traktować internetu jako zła, wręcz przeciwnie, to dobro, z którego trzeba umieć korzystać - przekonuje sierż. sztab. Maria Popanda ze strzeleckiej policji. - Jeśli w domu nie pozwolimy dzieciom korzystać z internetu, to i tak ono się z nim zetknie, na przykład u kolegi. Trzeba je na to przygotować.
To rodzice muszą uświadomić dziecku, że w internecie poza wiedzą mogą też znaleźć treści zakazane, a nawet nielegalne. Trzeba też wytłumaczyć dziecku, że słowa obraźliwe wrzucone w sieć, mają dużo większy zasięg, niż te wypowiedziane na głos. A obrażanie kogoś, obrabiane cudzych zdjęć, czy uporczywe nękanie są przestępstwami!
Policjantka podpowiada, że na urządzeniach można zastosować filtry treści albo aplikacje blokujące czy ograniczające czas korzystania z gier czy mediów społecznościowych. Dużą wskazówką są dla nas same instrumenty internetowe. Regulamin Facebooka zakłada, że jego użytkownik powinien mieć ukończone 13 lat i tej granicy powinni pilnować rodzice.
- O sprawach związanych z obecnością w sieci należy rozmawiać już z 5-6-latkami, bo one, nawet jeśli jeszcze w domu nie korzystają z mediów społecznościowych, z różnymi sytuacjami mogą się stykać poza nim - podkreśla policjantka. - Ważne jest, żeby dziecko wiedziało, że może rodzicom ufać także w sprawach dotyczących wirtualnego świata, muszą czuć, że rodziców ten świat też interesuje. To opiekunowie powinni usiąść z dzieckiem, pokazać mu ciekawe treści, gry i programy. Wskazać dobrą drogę - podsumowuje.
2020r.
- kierowanie gróźb karalnych za pośrednictwem komunikatorów społecznościowych
- posiadanie na komputerze nielegalnych kopii programów
2019r.
- udostępnienie treści pornograficznych nieletniemu
- oszustwo przy zakupie telefonu komórkowego na portalu internetowym
2018r.
- utrwalenie wizerunku nagiej osoby
Część przestępstw internetowych, takich jak znieważenie, są ścigane z powództwa prywatnego, więc nie ma ich w rejestrach policji.
Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z Polsko-Amerykańską Komisją Fulbrighta „Media bliżej ludzi”, finansowanego ze środków Departamentu Stanu USA












Komentarze