Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 02:27
Reklama
Reklama

Bez hamulców...

Bez hamulców...

Hamulce każdy normalny kierowca dzieli na trzy rodzaje: te które po prostu są i nie zwraca się na nie uwagi, te, które piszczą, i te, które wydają bardzo niepokojące dźwięki. Zignorowanie zgrzytów i szurania podczas zatrzymywania może zaprowadzić wprost do czwartej grupy hamulców – tych, które nagle przestają działać przy pełnej prędkości.

Skąd te hałasy?

Zazwyczaj przyczyną pisków są tańsze klocki hamulcowe. Wykonane są bardzo prosto. Wprost do blachy przymocowana jest okładzina cierna, więc wszelkie wibracje przy hamowaniu przenoszone są dalej. Lepszej jakości klocki mają dokładniej wyprofilowane blaszki i dodatkowe warstwy tłumiące drgania. Dla naszego bezpieczeństwa nie ma większego znaczenia, czy kupimy firmowe klocki, czy zamienniki renomowanych firm. Uważać należy z natomiast z zupełnie nieznanymi producentami. Tanie podróbki części z Azji potrafią być tak złej jakości, że zużywają się wielokrotnie szybciej.

Wybór lepszych (i oczywiście droższych) klocków nie zawsze wyeliminuje piski. Przy wymianie trzeba też zadbać o nowe podkładki, sprężynki i inne elementy układu. Dokładnie musi być oczyszczony zacisk i prowadnice. Problem w tym, że to czynności, nad którymi kierowca nie ma żadnej kontroli. Dlatego tak ważny jest wybór zaufanego mechanika, który dokładnie wypełni swoje obowiązki.

Piszczenie hamulców może być też winą samego kierowcy. Po pierwsze wtedy, gdy lubi on wciskać pedał hamulca do podłogi. Klocki potrafią przy takim sposobie jazdy tak się rozgrzewać, że ich powierzchnia się topi i powstaje na niej szklista powłoka. Efekt będzie taki jak jeżdżenie gwoździem po szybie. Po drugie podczas przeprawy przez bezdroża między tarczę a klocki potrafią dostać się małe kamyki, które trą nawet bez hamowania. Jeżeli tak się stanie, warto się zatrzymać i kilka razu przejechać wstecz i do przodu. Bez takiej reakcji ryzykujemy, że kamyk w końcu wyżłobi w tarczy hamulcowej rowek.

Jest jeszcze jeden nietypowy dźwięk, który możemy usłyszeć przy hamowaniu. To takie charakterystyczne „bing-bing”. Niektóre klocki wyposażone są pod warstwą cierną w dodatkową blaszkę i kiedy wydostaje się ona na wierzch, uderza o tarczę. To po prostu sygnał, że czas wymienić klocki.

Sprawdź to sam – napraw w warsztacie

Jedną z mniej przyjemnych chwil jest moment, gdy podczas wciskania hamulca słyszymy głośne szuranie. Pierwszą reakcją jest wtedy panika, bo z pewnością „klocki są całkowicie zdarte, auto nie zahamuje i czeka nas straszliwa śmierć w męczarniach”. Szuranie może wynikać z tak prozaicznej przyczyny, jak rdza na tarczy hamulcowej. Jeżeli mamy jednak obawy - można sprawdzić samemu stan klocków hamulcowych.

Przekręcamy koło i z latarką w ręku badamy, czy na klockach hamulcowych pozostaje warstwa przynajmniej kliku milimetrów materiału ciernego. Taką kontrolę trzeba dokonać z obu stron tarcz, więc nie unikniemy położenia się pod autem i zajrzenia na drugą stronę koła.

Należy pamiętać, że gdy tylko stwierdzimy nierównomierne ścieranie się klocków lub wyrobienia się „rantu” w tarczy hamulcowej – natychmiast należy udać się do warsztatu.

Może zdarzyć się tak, że z jakiegoś powodu materiał cierny zużywa się na którymś z kół szybciej niż w drugim, co jest bardzo niebezpieczną sytuacją. Na mokrej drodze łatwo wtedy wpaść w poślizg. By to sprawdzić, można przeprowadzić bardzo prosty test. Znajdujemy pusty placyk, rozpędzamy się i gwałtowne naciskamy hamulec. Kierownicę trzymamy tylko tak mocno, by nie stracić w razie czego kontroli nad pojazdem. Wóz powinien zatrzymać się bez zmiany kierunku jazdy. Jeżeli podczas hamowania skręca – mamy poważny problem.

Warto też sprawdzić, jak reaguje pedał hamulca na mocne naciśnięcie. Nie powinien zapadać się zbyt nisko i zbyt miękko. Jeżeli tak się dzieje - to prawdopodobnie oznaka zapowietrzenia układu lub zużycie się płynu hamulcowego - co też nieuchronnie powinno skierować nas do warsztatu.

Wiele napraw i konserwacji układu hamulcowego można wykonać samemu. Jest to jednak często uciążliwa praca, a przy stosunkowo niewielkich kosztach części – całkowicie bezsensowna. Źle przeprowadzona może prowadzić do bardzo poważnych kłopotów. Tutaj nie warto oszczędzać i zlecić wszystko porządnemu mechanikowi.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama