Mateusz Magdziarz odwołany z funkcji dyrektora PPO w Strzelcach Opolskich
Mateusz Magdziarz dyrektorem PPO w Strzelcach Opolskich został na początku 2022 roku. Stanowisko objął po Dariuszu Sołku, który nie zagrzał długo miejsca w fotelu szefa przywięziennego przedsiębiorstwa produkującego obuwie ochronne.
Po wyborach z 15 października Mateusz Magdziarz był na liście osób, które mogły spodziewać się odwołania z funkcji. Wszystko dlatego, że dyrektorem PPO został po linii partyjnej. Zakład znajdował się bowiem w strefie wpływów Suwerennej Polski, jako że Służba Więzienna, jak i cały resort sprawiedliwości, podlegały ludziom Zbigniewa Ziobry. Gdy dwa miesiące temu władzę w kraju przejmowała koalicja KO – Trzecia Droga – Lewica ludzie spodziewali się, że miotła kadrowa z miejsca pójdzie w ruch. Tymczasem ta rozpędza się dopiero od niedawna.
Wieść o tym, że Mateusz Magdziarz został odwołany, zaczęła rozchodzić się wśród pracowników PPO w środę w godzinach popołudniowych. Wcześniej dyrektor został wezwany do Warszawy. Potem Służba Więzienna wydała poniższy komunikat:
"Dzisiaj (tj. 14 lutego) Dyrektor Generalny Służby Więziennej płk dr Andrzej Pecka odwołał ze stanowisk dotychczasowych dyrektorów Przywięziennych Zakładów Pracy" - poinformowało biuro prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Były dyrektor TVP3 Opole był też w radzie nadzorczej ZAK
W czasie, gdy Mateusz Magdziarz kierował PPO, firma postawiła na intensywną promocję. Były pikniki i wsparcie dla organizacji sportowych. Nie brakowało też promocji samego dyrektora, który chwalił się w mediach społeczniościowych umowami podpisywanymi z firmami na dostawę obuwia. W budowaniu wizerunku pomagali mu też redaktorzy kojarzeni ze środowiskiem Suwerennej Polski, którzy odnotowywali nawet najdrobniejsze inicjatywy PPO i dyrektora Magdziarza.
Z drugiej strony były płynące do naszej redakcji co jakiś czas sygnały, że wbrew pozytywnemu obrazowi, w przedsiębiorstwie nie dzieje się dobrze. Nasi rozmówcy wskazywali m.in. na sporą rotację kadrową. Kwestie te jeszcze weryfikujemy.
Mateusz Magdziarz stery w PPO objął po tym, gdy po blisko sześciu latach przestał być dyrektorem TVP3 Opole. W przeszłości pracował też w opolskim ratuszu.
Będąc dyrektorem PPO należał też do rady nadzorczej Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Do tego gremium dołączył na początku 2022 roku, a odszedł z niego w grudniu 2023 roku. Jako członek rady w połowie grudnia 2022 roku został delegowany do zarządu spółki. Delegacja miała trwać trzy miesiące, trwała trzy tygodnie, do pierwszych dni stycznia minionego roku.
Kto pokieruje PPO w Strzelcach Opolskich?
Po tym, jak Mateusz Magdziarz został odwołany ze stanowiska dyrektora TVP3 Opole, w kierownictwie pozostały dwie jego zastępczynie.
Pierwsza to Kamila Kołodziej, wicedyrektorka ds. produkcji. Funkcję objęła w grudniu 2023 roku. W 2018 roku bez powodzenia kandydowała do rady miejskiej w Strzelcach Opolskich z listy PiS.
Drugą zastępczynią dyrektora PPO, z jeszcze krótszym stażem na tym stanowisku, jest Laura Reczek. Funkcję objęła z początkiem 2024 roku.
Zwróciliśmy się do Centralnego Zarządu Służby Więziennej o informacje kto po odwołaniu dyrektora będzie kierował PPO w Strzelcach Opolskich. Czekamy na odpowiedź.
Ktokolwiek to jednak nie będzie, raczej będzie to robił tymczasowo. CZSW w komunikacie o odwołaniu dyrektorów przywięziennych zakładów pracy poinformowało bowiem, że nowych planuje wyłonić na drodze konkursu.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze