Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:08
Reklama
Reklama EBO
Reklama

Sześć historii o miłości. Strzeleckie pary: "Uczucie okazujmy przez cały rok"

14 lutego to szczególna data w kalendarzu. Przypadają wtedy walentynki, święto wszystkich zakochanych. Z tej okazji małżeństwa z różnych części powiatu strzeleckiego podzieliły się z nami swoimi historiami miłosnymi, a także receptami na udany związek. Wszystkie pary, mówiąc o walentynkach, przypominają, że kochać należy się cały rok, nie tylko od święta.
Sześć historii o miłości. Strzeleckie pary: "Uczucie okazujmy przez cały rok"

Autor: Patrycja Murlowska

Sześć historii o miłości par z powiatu strzeleckiego

Teresa i Łukasz

Teresa Kwoczała jest radną gminy Leśnica i sołtyską Łąk Kozielskich, jej mąż Łukasz jest prezesem miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Oprócz pracy społecznej, skupiają się rodzinie, bo jak przyznają, ta jest najważniejsza. Ale zanim ją założyli, wzięli ślub, dokładnie 20 września 2003 roku, w tym roku minie 20 lat, odkąd są małżeństwem.

- Kiedy braliśmy ślub, ja miałam 19 lat, a mąż 21 - mówi pani Teresa. - Patrząc na dzisiejsze czasy, to wcześnie, ale po latach wiemy, że to była dobra decyzja.

Poznali się dwa lata wcześniej, w maju 2001 roku. - Poznaliśmy się w barze na „Korei” w Zalesiu Śląskim - opowiada pani Teresa.

- To było po zawodach strażackich w Leśnicy. Byłyśmy tam z koleżankami, mąż przyjechał z kolegami, chyba chcieli pochwalić się zdobytymi miejscami - uśmiecha się. - A tak naprawdę, kolega męża chodził już wtedy z moją koleżanką i to ich przyciągnęło do Zalesia Śląskiego. 

Tworząc małżeństwo, zwracają uwagę na kilka rzeczy. - Odkąd jesteśmy małżeństwem, nigdy nie pokłóciliśmy się tak, żebyśmy nie rozmawiali czy mieli ciche dni - zapewnia pani Teresa. - Bardzo cenimy sobie szczerość, wsparcie i poleganie na sobie. Wiadomo, że miłość przoduje, ale to jest równie ważne. Przez 20 lat przeszliśmy naprawdę wiele, były chwile ciężkie, trudne, ale zawsze te piękne momenty przeważają nad tymi złymi.

Owocem ich miłości jest trójka dzieci, dwóch synów i córka.

Elżbieta i Adrian

Elżbietę Daniłę i jej męża Adriana w Gąsiorowicach znają wszyscy, i to nie tylko dlatego, że jest to stosunkowo niewielka miejscowość. Małżonkowie czynnie działają na rzecz swojej społeczności. Pani Elżbieta jest szefową miejscowego Stowarzyszenia Kobiet i Gospodyń Wiejskich, a pan Adrian udziela się w straży.

Mimo, że małżonkowie nie pochodzą z Gąsiorowic, wrośli w to miejsce i głęboko zapuścili korzenie. Ona pochodzi z Wieszowej, on z pobliskich Strzelec Opolskich. Choć dzieliło ich od siebie około 40 kilometrów, poznali się dopiero w Niemczech, gdzie poszukiwali pracy. Od tego czasu minęło już 21 lat. W czerwcu tego roku będą obchodzić 19. rocznicę ślubu.

Mimo, że mąż na co dzień pracuje za granicą, tworzą zgodne, szczęśliwe i kochające się małżeństwo, które codzienna rozłąka wydaje się jedynie umacniać. - Najważniejsze, to mieć do siebie zaufanie - podkreśla pani Elżbieta, zapytana o receptę na udany związek.

Doczekali się trójki dzieci, dwóch synów i córki.

Edyta i Marcin

Edyta i Marcin Wiśniowscy z Szymiszowa-Osiedla w październiku 2022 roku obchodzili piękną rocznicę. Państwo Wiśniowscy przeżyli ze sobą już pięćdziesiąt lat. Ślub brali 12 października 1972 roku. Jaki jest ich sekret tak długiego związku?

- Najważniejsze to nie poddawać się mimo trudności - zaznacza pan Marcin. - Problemy rozwiązywać na bieżąco, a nie odkładać i zbierać w sobie złe emocje - dodaje. - Burze też były, ale zawsze udało się nam rozwiązać problemy. Nie wolno tracić nadziei i trzeba ze sobą rozmawiać, to najważniejsze - podkreśla. 

Państwo Wiśniowscy wychowali troje dzieci. Jeden z synów mieszka w Strzelcach Opolskich, drugi w Tarnowskich Górach, a córka z rodzicami w Szymiszowie.

Wioletta i Jan

Jan Czanguleit od 13 lat jest sołtysem Kielczy, pełni również funkcję prezesa stowarzyszenia „Lubię tu żyć” w Zawadzkiem. Tam też prowadzi własną firmę firan Beniamin. Swoją żonę Wiolettę, pochodzącą z Miasteczka Śląskiego poznał w pracy. - Poznaliśmy się w 1990 roku w pracy w Hanusku. Żona pracowała tam już wcześniej, ja się przyjąłem później - wspomina pan Jan

- Pierwsza poważna randka była w grudniu. W marcu byliśmy już zamówić ślub, cywilny mieliśmy 20 lipca, a kościelny 3 sierpnia 1991 roku. Rok po ślubie urodził im się syn, a po pięciu latach córka. - Nie było na co czekać. Jakbyśmy mieli długo ze sobą chodzić, to nie wiem, czy bym się nie rozmyślił - żartuje pan Jan.

W tym roku będą obchodzić 32. rocznicę ślubu. Jaką radę mają dla młodych małżeństw na to, by wytrwać w długoletnim związku? - Bardzo często się zdarza, że jeden drugiemu nie chce ustąpić. W większości liczy się najpierw ja, a potem dopiero ktoś. A to nie na tym polega. Każde spory trzeba wspólnie rozwiązywać - zaznacza pan Jan. - Nie ma małżeństw bez kłótni czy sprzeczek, bo to nie byłoby prawdziwe życie.

- Choć zdarzało nam się pokłócić, nigdy nie było u nas cichych dni - dopowiada pani Wioletta.

Jak zaznaczają, trzeba być ze sobą, jak w przysiędze, „na dobre i na złe”, okazując sobie wzajemne wsparcie i zrozumienie.

Edeltrudis i Anton

30 października 1962 roku w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Rozmierzy patrząc sobie w oczy, ślubowali miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Państwo Edeltrudis i Anton Mrohs w październiku minionego roku obchodzili diamentowe gody.

Jaki państwo Mrohs mają przepis na tak długi staż małżeński? - Nie myśleć o tym, co wczoraj było złego, tylko patrzeć przed siebie – zaznacza pani Edeltrudis. - Trzeba trzymać się razem, a nie rozpamiętywać i trzymać urazę. Nie zapamiętywać złych rzeczy, przebaczać i patrzeć do przodu. Całe życie dużo czytałam i dużo w ziemi grzebałam, dużo pracowałam w ogródku – to też sposób na dobre życie.

Państwo Mrohs wychowali dwoje dzieci, doczekali się dwojga wnuków i już czwórki prawnuków.

Agnieszka i Adrian

Agnieszka i Adrian Urbańczykowie mieszkają w Niezdrowicach. Oboje aktywnie działają w miejscowym Stowarzyszeniu Odnowy i Rozwoju Wsi, pan Adrian jest jego prezesem, jest też prezesem miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Razem z panią Agnieszką prowadzą również znaną nie tylko w okolicy Pasiekę Gucio. Małżeństwem są od 18 października 2003 roku, w tym roku będą świętować 20. rocznicę ślubu. Ale znają się dużo dłużej.

- Poznaliśmy się na dyskotekach, organizowanych w nieistniejącej już restauracji „Hubertus” w Niezdrowicach. Ja dorabiałam sobie jako kelnerka, a mąż był DJ-em - opowiada pani Agnieszka, która pochodzi z pobliskich Sławięcic. - Wtedy znaliśmy się tylko z widzenia, bliżej poznaliśmy się jakiś czas później. Spotkaliśmy się na zabawie karawanowej, też w Niezdrowicach, ale tym razem w restauracji „u Ruthy”. I tak wszystko się zaczęło.

W tworzeniu zgodnego, dobrego małżeństwa ważne jest dla nich kilka rzeczy. - Najważniejsza jest rozmowa, wspólne dochodzenie do porozumienia i to, żeby nigdy nie kłaść się spać pokłóconym - mówi pani Agnieszka. - Przy tym ważna jest szczerość, zaufanie, wsłuchiwanie się w uczucia i potrzeby drugiej osoby, a także wzajemne wsparcie. Bez tego wszystkiego byłoby naprawdę trudno.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 5 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama