Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 14:55
Reklama Filplast
Reklama EBO
Reklama

Prof. Grzegorz Janusz: Polskie władze dowód dyskryminacji podają na tacy

Prof. Grzegorz Janusz, ekspert ds. mniejszości narodowych i etnicznych zauważa, że trudno było znaleźć ewidentny przykład dyskryminacji którejś mniejszości przez polskie władze. Do czasu aż mniejszości niemieckiej zmniejszono finansowanie liczby godzin nauczania jej języka z trzech do jednej.
Prof. Grzegorz Janusz: Polskie władze dowód dyskryminacji podają na tacy
Prof. Grzegorz Janusz, UMCS Lublin

Autor: Krzysztof Ogiolda

Prof. Grzegorz Janusz, kierownik Zakładu Praw Człowieka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej specjalizuje się w prawach mniejszości narodowych w Europie, autor ponad 100 publikacji naukowych z zakresu praw mniejszości narodowych w środę 8 czerwca będzie głównym prelegentem podczas debaty pt.: 30 lat Europejskiej karty języków regionalnych i mniejszościowych (1992- 2022). Początek o godz. 17.00 w remizie OSP w Kolonowskiem.

Rozmowa z prof. Grzegorzem Januszem

Krzysztof Ogiolda: Karta Języków Regionalnych i Mniejszościowych obowiązuje w Polsce od 2009 roku. I od tego czasu poziom jej realizacji budzi mocno umiarkowany entuzjazm.

Prof. Grzegorz Janusz: Karta jest takim szczególnym przykładem prawa międzynarodowego, które nie wymaga wprowadzania do polskiego systemu nowych ustaw. Państwo po prostu przyjmuje poszczególne jej zapisy. Jej specyfika polega też na tym, że państwo jest zobowiązane składać raport z realizacji karty i podlega on ocenie przez Komitet Ekspertów Rady Europy. Ten komitet przedstawia swoją opinię. On zwykle zawiera zarówno pozytywne, jak i krytyczne uwagi. Dotąd Polska lokowała się w tych ocenach mniej więcej w środku europejskiej stawki. Jaka będzie opinia po rozporządzeniu z 4 lutego ewidentnie dyskryminującym jedną mniejszość – niemiecką - trudno sobie wyobrazić. Niewątpliwie dla mniejszości ustawa o mniejszościach narodowych jest bardziej widoczna od karty. Komitet już wyrażał swoje zaniepokojenie tak negatywną regulacją prawną.

Już przed 4 lutego mniejszość podkreślała, iż państwo polskie wielu zapisów karty nie realizuje. Nie ma np. ani jednej szkoły z niemieckim językiem nauczania.

- W Karcie – w części trzeciej – znajdujemy 6 artykułów, które określają kwestie związane z oświatą, kulturą, mass mediami, używaniem języka mniejszości w stosunkach urzędowych, kontaktami transgranicznymi, podwójnym nazewnictwem itd. Państwo musi przyjąć co najmniej 35 punktów z 65 zapisanych w tej części karty. Szkół z wykładowym niemieckim istotnie nie ma. Ostatni raz istniały na Dolnym Śląsku w latach 50. XX wieku. Przeważa model nauczania języka mniejszości jako nauczania dodatkowego.

Model przeważa, ale uczniowie z mniejszości niemieckiej utracą od września 2/3 lekcji tego języka. 

- Dotąd trudno było znaleźć ewidentny przykład dyskryminacji którejś mniejszości, ale rząd polski podał właśnie taki przykład na tacy. Rząd miał duże możliwości, by się z tych dyskryminujących rozporządzeń wycofać. Obniżenie dotacji w ustawie budżetowej do niczego rządu nie zobowiązywało. Niespełna 40 mln zł to z punktu widzenia budżetu państwa niewiele. Można było skorzystać z rezerwy budżetowej. Zresztą przeczytałem dzisiaj, że suma ta ma zostać przeznaczona na powołanie instytutu im. o. Maksymiliana Kolbego, który ma prowadzić nauczanie języka polskiego dla Polaków za granicą. Przy czym 28 z tych 40 milionów ma pójść na obsługę administracji. W mniejszość niemiecką, którą władze nieszczególnie lubią, uderzono przy okazji. I to jest ewidentny przykład dyskryminacji – naruszenia konstytucji, ustawy o mniejszościach, zobowiązań międzynarodowych Polski oraz zwykłej przyzwoitości.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"! 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 5 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama