W sobotę, 8 maja, w Strzelcach Opolskich odbył się ekospacer. Jego uczestnicy przeszli ulicą Ciepłowniczą.
- Często chodzę tamtędy na spacer z synem, więc wiem, jak zaśmiecone są pobocza i lasek znajdujący się tuż obok. Już wcześniej chcieliśmy zorganizować takie wyjście, ale pogoda nam nie dopisywała - mówi Michał Leks, organizator akcji. - W sprzątaniu udział wzięli mieszkańcy Strzelec, jak również powiatu krapkowickiego, opolskiego i kędzierzyńsko-kozielskiego. W większości byli to wolontariusze ruchu Polska 2050. Śmieci same się nie pozbierają i to jest naprawdę przykre, że ludzie nie nauczyli się jeszcze, że odpady segreguje się w domu lub oddaje się w wyznaczonych miejscach. Jak niektórzy się nie opamiętają, to za parę lat będziemy chodzić po śmieciach... - dodaje.
W ciągu trzech godzin nazbierano 54 worki śmieci.
- Najwięcej było szklanych butelek po napojach i alkoholu, jak również puszek. Największe przedmioty, które znaleźliśmy to kanapa, dwa telewizory, opony z samochodu ciężarowego, fragmenty sprzętu domowego. Było też mnóstwo papierków i opakowań po jedzeniu - dodaje pan Michał. - Zebraliśmy 21 worków odpadów plastikowych i metalowych, 14 worków ze szkłem i 19 worków odpadów zmieszanych. Dziękujemy urzędowi miejskiemu w Strzelcach Opolskich za przygotowanie dla nas rękawiczek jednorazowych, worków na odpady oraz ich wywóz. Już myślimy nad kolejną akcją - dodaje.
Myśliwi Koła Łowieckiego Daniel w Zawadzkiem oraz sympatycy łowiectwa od wielu lat sprzątają pola, łąki oraz lasy. W tym roku akcja prowadzona była na terenie całego obwodu, czyli wzdłuż drogi Kasztal - Staniszcze Wielkie oraz na terenach leśnych i polnych w Staniszczach Wielkich, Łaziskach, Piotrówce i Zawadzkiem. Łącznie zebrano 150 worków puszek, szkła i odpadów z plastiku oraz 4 m3 opon, telewizorów, wykładzin itp. W sprzątaniu udział wzięli także prezes Koła Łowieckiego Nr 2 Daniel w Zawadzkiem Mariusz Dudarewicz oraz Łowczy Tomasz Horoszczak.
- Akcję w naszym obwodzie zapoczątkował prezes Mariusz Dudarewicz kilka lat temu. Zaraził nią spore grono myśliwych, którzy chętnie się włączają. Lasy są dobrem nas wszystkich, jednak nie każdy o tym pamięta i wyrzuca śmieci. Czasami zachodzę w głowę, co kieruje tymi, którzy wywożą telewizor czy wersalkę, mimo iż każda z gmin prowadzi odbiór śmieci wielkogabarytowych. Telewizor oddać możemy w każdym sklepie, gdy kupujemy nowy... Oddzielnym problemem są turyści, którzy poruszają się szlakami rowerowymi i notorycznie wyrzucają puste butelki oraz puszki po różnych napojach - mówi Tomasz Horoszczak.
Czy da się coś zrobić, żeby ludzie przestali wyrzucać śmieci gdzie popadnie?
- Powinniśmy przede wszystkim edukować, aby młode pokolenie nie popełniało takich głupstw. W szkołach powinno się prowadzić prelekcje, a włodarze gmin powinni zachęcać miejscową społeczność do porządkowania własnego otoczenia - mówi Tomasz Horoszczak.



















Komentarze