Sklepy i firmy: zgłaszajcie się!
Z Wojciechem Glenskiem ze Stowarzyszenia Pro Loquela Silesiana, koordynatorem akcji "Gŏdōmy po ślōnsku" i członkiem Rady Języka Śląskiego rozmawia Beata Szczerbaniewicz.
O "Gŏdōmy po ślōnsku" zrobiło się głośno w połowie listopada, gdy wasze stowarzyszenie rozdawało tabliczki i naklejki z takim napisem urzędom. "Strzelec Opolski” też pisał o tym: do akcji dołączyło pięć gmin powiatu. Ale zapraszacie też sklepy i firmy. Jak to przebiega?
- Wystartowaliśmy z drugą edycją akcji, bo pierwsza była 10 lat temu, ze względów osobistych musiałem wtedy zawiesić działania. Jesteśmy na etapie jej nagłaśniania z pomocą mediów i na naszej gali "Gŏdōmy po ślōnsku" dałem też takie "zadanie domowe” wójtom i burmistrzom, aby swoimi środkami przekazu informowali, że wszystkich zapraszamy. I już mogę powiedzieć, że burmistrz Łukasz Jastrzembski czy burmistrz Hubert Ibrom, ale też i inni, bardzo dobrze to zadanie realizują. Chcemy, by naklejki były w małych sklepikach, u fryzjera czy zakładach usługowych, ale zależy nam też bardzo na dużym biznesie. Mamy pozytywny odzew na przykład od firmy Lellek, a każde przedsiębiorstwo, jakie przystąpi do akcji, jest ambasadorem śląskiej gŏdki w przestrzeni publicznej.
Dlaczego komunikaty "Gŏdōmy po ślōnsku" są tak bardzo potrzebne?
- W naszym województwie po śląsku mówi 9% mieszkańców, w województwie śląskim 10%. Niby niewielka różnica, ale tam wykorzystuje się fakt używania gŏdki na każdym kroku. W kulturze, marketingu, mediach, reklamie, a co robimy z tym faktem na Śląsku Opolskim? Nic. Pora to zmienić i docenić to, co mamy, piękne bogactwo językowe. Naklejki szczególnie skierowane do średniego i starszego pokolenia, które mają mocną traumę z przeszłości, gdy śląski był rugowany z przestrzeni publicznej, że nie muszą się wstydzić ani obawiać negatywnej reakcji: można gŏdać. A nam jako stowarzyszeniu zależy, by dać komunikat, że nasza gŏdka jest wartościowa, żeby ludzie mający dzieci poczuli potrzebę przekazywania jej swoim dzieciom, bo to jest nasze bogactwo kulturowe i regionalne. Nie chodzi o to, by mówić tylko po śląsku, ale charakterystyczne dla tego regionu było, że rodziny zawsze były wielojęzyczne. Obecnie gŏdka zanika.
Ale są jakieś wytyczne, że na przykład 80 procent personelu związanego z obsługą klienta musi biegle mówi po śląsku?
- Absolutnie, nie ma. Są firmy na tym terenie, gdzie każdy mówi po śląsku, ale nawet jeśli gdzieś ktoś nie mówi, a tylko rozumie i ma do gŏdki przyjazne nastawienie, można umieścić naklejkę. Bo jeśli w tym miejscu nikt nie odpowie po śląsku, ale gŏdka jest mile widziana, to też jest ważne. A są pewnie i osoby, które chętnie by się nauczyły, ale nie miały jak, bo rodzice w wielu przypadkach przestali rozmawiać z dziećmi po śląsku.
W naszej redakcji również zawisła przy wejściu taka naklejka: w "Strzelcu Opolskim” można gŏdać. Ile takich naklejek i tabliczek jest już w powiecie strzeleckim?
- Na razie jeszcze niewiele, ale jest duże zainteresowanie, więc liczę, że będzie dużo.
A ile rozdaliście już w sumie?
- Kilka tysięcy do tej pory, ale głównie w województwie śląskim: Stowarzyszenie Pro Loquela Silesiana prowadzi akcję wspólnie z Fundacją Silesia z Chorzowa. Do tej pory najwięcej naklejek było w powiecie krapkowickim, ale w powiecie strzeleckim też były: Izbicko dołączyło już 10 lat temu do akcji. Teraz mamy wydrukowanych ich tysiąc do rozdania. Ale możemy dodrukować więcej.
Stowarzyszenie kontaktuje się się z właścicielami firm i sklepów, czy to one mają się zgłaszać do was?
- Gorąco namawiam, aby zgłaszać nam mailowo deklaracje, a my dostarczymy naklejkę. Tak najprościej. Ale też podejmujemy rozmowy z firmami. To się już dzieje. Zależy nam bardzo, żeby pokazać, że nawet potężne podmioty nie mają kompleksów, żeby przyznać się do tego, że u nich mówi się po śląsku, a nawet załatwiają milionowe kontrakty, gdzie prezes z prezesem gŏdŏ. Sam znam takie przypadki. Bo po śląsku można powiedzieć wszystko, to nie jest język skansenu, ale i literatury, reklamy, biznesu, a przede wszystkim serca. Śląska godka wielu osobom daje komfort kontaktu, łatwiej jest im wtedy zaufać czy nawiązać porozumienie.
Podmioty, które chciałyby dołączyć do akcji i otrzymać naklejkę, mogą kontaktować się w tej sprawie mailowo na adres: [email protected].
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!












Komentarze