Policjanci ze strzeleckiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli Volkswagena jadącego przez Łąki Kozielskie. - Kierowca samochodu długo szukał miejsca do zatrzymania się. Mundurowi zwrócili uwagę, że pojazd poruszał się na boki i zaobserwowali, że kierowca i pasażerka zamieniają się miejscami – relacjonuje Dorota Janać z komendy policji w Strzelcach Opolskich.
Za kierownicą siedziała młoda kobieta. Była zestresowana. Początkowo nie odpowiadała na pytanie kto faktycznie prowadził auto. Na dodatek wewnątrz unosiła się charakterystyczna woń marihuany.
- 24-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla przyznał, że substancja należy do niego, ale zapewniał, że to nie on prowadził. Mundurowi nie uwierzyli w te deklaracje. I ostatecznie młody mężczyzna potwierdził, że to on kierował Volkswagenem. Wyjaśnił, że przestraszył się kontroli, ponieważ nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Dlatego zamienił się miejscami ze swoją partnerką – opisuje Dorota Janać.
Ale to nie koniec problemów 24-latka. Mundurowi zauważyli, że może znajdować się pod wpływem substancji odurzających.
- Mężczyzna potwierdził, że wcześniej zażywał amfetaminę. Policjanci wykonali test narkotykowy na obecność substancji w organizmie, który dał wynik pozytywny. Kierujący został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań laboratoryjnych. Policjanci zabezpieczyli również susz roślinny – opisuje.
- Jeżeli badania krwi potwierdzą obecność amfetaminy w organizmie 24-latka, odpowie on za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz za ich posiadanie. Za takie przestępstwa grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności – wylicza policjantka.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze