Strzeleccy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego fordem, który jechał z niesprawnym oświetleniem. Nie był to jednak największy problem: mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Teraz odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 grudnia, około godz. 9.25 na 265. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia.
Była sobota 1 lutego, 20-letni mieszkaniec Żędowic został wysłany przez rodziców do kwiaciarni po bukiet, bo wszyscy udawali się na uroczystość rodzinną, na którą w efekcie nie dojechał. Dochodziła godzina 14.00, jechał główną ulicą, przekroczył dozwoloną prędkość o 11 kilometrów. Patrol zatrzymał go do kontroli. Relacja tego, co stało się potem, jest już rozbieżna.
Do groźnego zdarzenia doszło na drodze między Zawadzkiem a Kolonowskiem. Czołowo zderzyły się bus i osobówka. Sprawca nie powinien w ogóle siedzieć za kierownicą: nie miał uprawnień.
Kilka dni temu policjanci z Zawadzkiego zostali skierowani do jednej z firm w gminie, gdzie doszło do wypadku przy pracy. Okazało się, że jeden ze świadków jest poszukiwany. Mężczyzna nie uniknie już odpowiedzialności.
Pirat drogowy został zatrzymany przez policjantów ze strzeleckiej grupy "Speed". Oprócz utraty prawa jazdy, zapłaci słony mandat. Policja apeluje o rozwagę podczas jazdy.
Kolejny nietrzeźwy kierujący wpadł w ręce strzeleckich policjantów. Tym razem to 34-latek z gminy Zawadzkie. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Stracił też prawo jazdy.
Zimowa aura, a tym samym warunki na drogach dały się we znaki kierowcom. Do tej pory na terenie powiatu strzeleckiego odnotowano 13 kolizji. Policja apeluje o rozwagę i bezpieczną jazdę.
43-latek miał prawie promil alkoholu w organizmie, ale zdecydował się wsiąść za kierownicę. W takim stanie przewoził małe dzieci. Razem z nim podróżowała też nietrzeźwa 27-latka. Nieodpowiedzialni rodzice odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Kryminalni ze Strzelec Opolskich zatrzymali 38-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna ma też inny problem: w jego mieszkaniu znaleziono narkotyki.
Do trzech lat więzienia grozi 31-latkowi z gminy Strzelce Opolskie, który jechał nietrzeźwy i próbował uciec przed policją. Ponadto nie miał prawa jazdy. Razem z nim jechali pijani pasażerowie. Jeden z nich również stanie przed sądem.
Zaczęło się niewinnie - policjanci zauważyli, że kobieta jadąca rowerem porusza się nim po zmroku bez wymaganego oświetlenia. Potem mieli prawo zastanawiać się jakim cudem cyklistka jest w stanie jechać. W wydychanym powietrzu miała ponad 2,5 promila alkoholu.