O zamieszaniu z weekendowymi i świątecznymi dyżurami w powiecie strzeleckim pisaliśmy już parokrotnie, informując o tym, że kilka aptek nie chce się podporządkować uchwale rady powiatu. Ostatecznie w marcu sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego: apteka Dr Max zaskarżyła uchwałę do sądu. Póki co uchwała jednak jest obowiązująca, przynajmniej teoretycznie. W praktyce w Wielkanoc żadna apteka w powiecie nie była czynna: ani przez chwilę.
- W moich podróżach od apteki do apteki spotkałem kilkanaście osób, które tak jak ja odbijały się od jednych zamkniętych drzwi do drugich, apteka to nie sklep, to odpowiedzialne zadanie, to powinna być służba, a nie biznes, tak samo jak świadczenie usług zdrowotnych, jeśli ktoś nie czuje tej odpowiedzialności, to nie powinien mieć koncesji na prowadzenie apteki w mieście - irytuje się Andrzej Zarębski, mieszkaniec miasta, który miał pecha zachorować akurat w Wielkanoc. - Miałem pilną receptę wypisaną przez lekarza pogotowia, i podobnie inne osoby, które krążyły po mieście w poszukiwaniu otwartej apteki. Nikt nie chciał kupić witaminy C, tylko to wszystko były poważne przypadki. Jeden schorowany starszy pan przyjechał rowerem. Nie sądzę, by dał radę przemieścić się nim poza powiat w poszukiwaniu leku.
Pan Andrzej w poszukiwaniu dyżurującej apteki odszukał aktualną uchwałę strzeleckiej rady powiatu i tam znalazł harmonogram dyżurów aptek na 2025. Wynikało z niego, że w niedzielę wielkanocną 20 kwietnia dyżur pełni "Libra”, a w poniedziałek - 21 kwietnia - Multifarm (obie w godzinach od 11.00 do 15.00 i od 20.00 do 22.00). Ale obie były zamknięte na głucho, nie było też karteczek, jaka inna apteka jest czynna. Na stronie internetowej starostwa można było jednak znaleźć komunikat, że w czasie świąt wielkanocnych 2025 najbliższe czynne apteki to Dr Max - ale w Opolu, DADA Farm w Krapkowicach i Na Dobre i na Złe w Kędzierzynie-Koźlu.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do starostwa powiatowego. Jak przyznaje sekretarz powiatu Ewelina Jelito, sprawa jest trudna i problem z dyżurami ciągnie się od dawna. Rozstrzygnie go sąd administracyjny. Do tego czasu uchwała, która nie jest realizowana przez wszystkie apteki, może wprowadzać mieszkańców w błąd, dlatego starostwo na bieżąco na swojej stronie internetowej zamieszcza komunikaty o faktycznych dyżurach. I tam należy ich szukać.
- Dyżury w Strzelcach Opolskich pełnią tylko apteki "Gemini” i "Śląska" w Strzelcach Opolskich, podajemy, w jakich dniach i godzinach - mówi Ewelina Jelito. - Tylko te apteki zawarły umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, który płaci za te dyżury. Pełnią one dyżury zgodnie z zapisami uchwały, czyli zgodnie z planem. Wiedząc o tym, że w innych terminach wskazane do dyżuru apteki są zamknięte, podajemy adresy aptek z powiatów ościennych. Jeśli chodzi o cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki, to są to kompetencje wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego i reguluje to szczegółowo prawo farmaceutyczne.
Reasumując, nie jest łatwo cofnąć koncesję, dlatego, że apteka jest zamknięta, gdy powinna dyżurować. Dyskusje na ten temat trwają od lat. Jest zapis, że może to nastąpić gdy "apteka nie zaspokaja w sposób uporczywy potrzeb ludności w zakresie wydawania produktów leczniczych”, trzeba jednak udowodnić, że skala niezaspakajania potrzeb jest duża.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze