Dwudziestego drugiego sierpnia przez powiat strzelecki przeszła nawałnica. Najbardziej ucierpiała gmina Leśnica. Tylko do godziny 20:00 strażacy w województwie opolskim odnotowali aż 53 interwencje związane z przejściem frontu, z tego 19 dotyczyło naszego powiatu, o jedną więcej odnotowano w Krapkowicach.
Internet obiegł filmik z Poręby, na którym widać odpływający główną drogą toi toi. Na szczęście w środku nie było żadnego pielgrzyma. Wychodek przepłynął kawałek i się przewrócił.
Ulewny deszcz pozalewał drogi, podwórka i piwnice mieszkańców. Wiatr powalił drzewa i pozrywał dachy. Strażacy mieli pełne ręce roboty.
- Usuwaliśmy powalone drzewa na trasach Leśnica - Góra Św Anny, Zdzieszowice - Góra Św. Anny, na ulicy Zdzieszowickiej w Leśnicy, w miejscowości Poręba, a także zator, który zrobił się na potoku Padół w okolicy ulicy Górnej w Leśnicy - wymieniają strażacy z OSP Leśnica. - Zalana została główna droga w Porębie. Ponadto w miejscowości Czarnocin również zostały powalone drzewa, zerwało jeden dach budynku gospodarczego i doszło do podtopień. W pomoc były zaangażowane wszystkie nasze jednostki OSP: Leśnica, Raszowa, Łąki Kozielskie, Lichynia, Wysoka, Zalesie Śl., Czarnocin oraz OSP Kalinowice, OSP Strzelce Opolskie oraz JRG Strzelce Opolskie.
Następnego dnia strażacy również usuwali skutki nawałnicy.
- Zadysponowano nas na ulicę Powstańców Śląskich w Leśnicy, gdzie konar drzewa utrudniał dojazd do cmentarza - relacjonują leśniccy ochotnicy. - Usuwaliśmy również złamany konar z nagrobków na naszym cmentarzu. Wyjechaliśmy dwoma zastępami na skrzyżowanie ulic Góry Św. Anny, Polnej i Trzech Braci w Leśnicy celem uprzątnięcia zalegającego błota, które spłynęło z pól w czasie ulewy. Na miejscu pracował również Zakład Gospodarki Komunalnej w Leśnicy.
- Wielkie podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w usuwanie skutków silnych burz - mówi burmistrz Łukasz Jastrzembski. - Państwowa Straż Pożarna, Ochotnicze Straże Pożarne, Zakład Gospodarki Komunalnej, Posterunek Energetyczny i wielu innych walczyło z żywiołem.
Na szczęście nikt w nawałnicy nie odniósł obrażeń.
Komentarze