Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 23:43
Reklama
Reklama

Pasjonująca historia 800 lat Jemielnicy. Nie brak w niej dramatycznych zwrotów

Z okazji okrągłego jubileuszu 800-lecia Jemielnicy wydana została przez Urząd Gminy niezwykła książka, w której spisano dzieje miejscowości i jej mieszkańców. Jest to historia bogata, momentami wręcz niezwykła i obfitująca w ciekawe wydarzenia.
Pasjonująca historia 800 lat Jemielnicy. Nie brak w niej dramatycznych zwrotów
Lata 30. XX wieku: samochód pocztowo-osobowy, który kursował na trasie Jemielnica-Strzelce Opolskie, przewożąc pasażerów i przesyłki

„VIII wieków Jemielnicy” to książka trzech autorów: Józefa Hajduka, Piotra Michalika i Piotra Smykały. Zanim trafi do nabywców, sprawdziliśmy, jak się ją czyta. To pasjonująca lektura! Ciekawa jest już okładka, a najbardziej jej tylna część. Można z niej się dowiedzieć, jak zmieniała się nazwa miejscowości. W najstarszych dokumentach z 1225 roku była to w języku łacińskim „Gemelnici Nova villa”, ale już w 1285 – „Jemelnicha”. W wieku XIV zdarza się „Gemelniz”, „Gemmelniche”, „Gemilnicz”, „Gemelnicz”, „Gemelnitz”. W 1608 pojawia się drugi raz dopiero pisownia przez „j” – „Jemmelnitz”, by powrócić dopiero w 1783 jako „Jemelica”. Była też „Jemielniza”, „Jeimelnica” i „Jmielniaca”, ale była też pisana przez „ch” – w 1750 roku jako „Chmelwitz”, a w 1945 przez „i” jako „Imielnica”.

Najpierw św. Wojciech, potem książę opolski

W środku jest jeszcze ciekawiej. Z pierwszych kart dowiadujemy się, że początki osadnictwa sięgają tu XII wieku, a pierwszy znany dokument historyczny dotyczący Jemielnicy został wystawiony w 1225 r. przez księcia Kazimierza I opolskiego dla osadników niemieckich z Gościęcina. Ale ludzie mieszkali tu już w paleolicie (między 12 a 9 tys. lat p.n.e.), o czym świadczą wykopane groty strzał, z pomocą których polowano tu na... renifery. 

Znalezisk z różnych epok jest znacznie więcej. Jest też legenda związana z odnalezionym w rzece Jemielnicy przedmiotem kultowym z okresu średniowiecza. Miał to być bożek pogański, którego podobno wrzucił do wody ok. r. 977 biskup praski św. Wojciech. Podobno wędrował tędy w drodze do Prus i miał się zatrzymać, by głosić Ewangelię i ochrzcić tutejszych mieszkańców. Czy tak istotnie było, trudno powiedzieć, ale podobno w każdej legendzie jest ziarno prawdy.

Gdyby nie cystersi...

W rozwoju Jemielnicy – jak pisze w przedmowie książki wójt Marcin Wycisło – klasztor cystersów odegrał „kluczową rolę”. Zakonnicy przybyli tu w XIII wieku (klasztor założył książę Władysław I opolski), przekształcając ją w centrum religijne i gospodarcze – dlatego miejscowość – choć nigdy nie miała praw miejskich – stała się tak ważnym ośrodkiem. Wybudowali kościół, klasztor, szkołę elementarną i gimnazjum, a od 1675 r. działało tu Bractwo św. Józefa.

Miedzioryt Friedricha Bernharda Wernera z ok. 1752 r. przedstawiający opactwo cystersów w Jemielnicy

Między innymi dzięki cystersom chłopskie dzieci obojga płci mogły chodzić do szkoły parafialnej. Wprawdzie tylko zimą (gdy nie było prac polowych), ale uczyły się czytać, pisać, rachować i katechizmu. Przykładowo w 1790 r. było 97 uczniów, a najzdolniejsi kontynuowali naukę w gimnazjum cysterskim. W tymże roku było tam 80 uczniów i uczyli się m.in. geometrii, astronomii, retoryki i filozofii. Już w XVII wieku mieszkańcy Jemielnicy zdobywali wykształcenie uniwersyteckie, przeważnie na Uniwersytecie Krakowskim, zostawali księżmi czy bakałarzami.

Czasy cysterskie trwały ponad pół tysiąca lat. W 1810 roku dokonano sekularyzacji opactwa w Jemielnicy, a król pruski wyznaczył zarządcę dóbr poklasztornych. W 1816 r. kupił je od państwa pruskiego Josef Florian Langer, a potem właściciele zmieniali się już często. W 1812 r. kościół pocysterski stał się kościołem parafialnym.

Wojny i pożary

W ciągu wieków nie brakowało dramatycznych wydarzeń. Podczas wojen husyckich (1419-1436) klasztor i kościół zostały prawdopodobnie zniszczone, a dobra splądrowane. Cystersi i mieszkańcy przez rok musieli się ukrywać w lasach, ale w końcu wrócili i nastąpiła odbudowa. 

W 1447 r. zaludnienie w parafii Jemielnicy wynosiło 570 osób. Ludność dziesiątkowały jednak zarazy (np. w 1572, 1585, 1737 r.), a zabudowania – pożary. Ten z czerwca 1617 został zaprószony przez pewnego szewca. Strawił m.in. kościół, klasztor, bibliotekę, dwa młyny, zabudowania folwarku i pół wsi.

Pocztówka z Jemielnicy z końca XIX wieku wykonana z użyciem litografii ze stemplem pocztowym ze stycznia 1901 r. Przedstawia: panoramę wioski wraz z kościołem, leśniczówkę, karczmę Theodora Mrassa oraz Dom Bielera zwany „zamkiem”. Litografię wydał Franz Adaschkewitz z Jemielnicy. Ze zbiorów Piotra Jelitty

Ale jeszcze większy pożar był w kwietniu 1733 r. i wybuchł w cysterskim browarze: nie udało się go wówczas ugasić przez trzy dni i objął całą wieś. Przez Jemielnicę przechodziły huragany: te udokumentowane były w 1737 i 1738 i 1740 r.

Zniszczeń dokonywali też najeźdźcy: w 1627 r. Szwedzi, w 1634 – wojska saskie, a zaraz po nich kawaleria cesarska. Mnisi znów stracili dach na głową i musieli tułać się po lasach. W wyniku wojny trzydziestoletniej klasztor stracił wtedy większość dóbr.

Wielki rozwój i nowy porządek

W historii Jemielnicy nie brakowało dramatycznych zwrotów, ale miejscowość wielokrotnie była odbudowywana ze zgliszczy i ruin, i rozwijała się.

W 1669 r. parafia liczyła 1266 wiernych, a wieś 490 mieszkańców. W 1825 r. mieszkańców było 520, w tym 22 kmieci, 27 zagrodników. W tymże roku działał tu urząd sądowy, dwa kościoły, dwie szkoły, folwark, 6 młynów wodnych i cegielnia. W 1845 r. mieszkańców było 993, 10 lat później – 1300, a w 1885 – już 1616! W 1925 r. liczba ta wzrosła do 1919.

Lata 30. XX wieku: jemielnicka straż pożarna, w dolnym rzędzie 7. od lewej to naczelnik Ignatz Kielbassa

W 1872 r. we wsi otwarto urząd pocztowy, w 1901 r. z inicjatywy proboszcza Josefa Grunda powstała ochronka dla dzieci przedszkolnych prowadzona przez siostry zakonne. A w latach 20. XX wieku część wsi została zelektryfikowana. Przed wojną w 1939 r. Jemielnicę zamieszkiwało już 2686 osób, a w 1943 – 2800, mimo że wielu mieszkańców było na froncie, a wielu z niego nie powróciło. 

20 stycznia 1945 r. o godz. 22.00 przez wieś przejechały pierwsze czołgi sowieckie, a następnego dnia kolejna ich fala i zaczęły się mordy, internowania i wywózki na teren Związku Radzieckiego. A potem przymusowe wysiedlenia. Zaczęła się historia najnowsza Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej...

Więcej o historii Jemielnicy – na kartach książki „VIII wieków”. Można ją nabyć w Urzędzie Gminy Jemielnica, będzie też dostępna w lokalnych bibliotekach.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 21 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama