Ołtarz papieski na Górze Świętej Anny został postawiony blisko 40 lat temu z okazji wizyty Jana Pawła II. Dokładnie 21 czerwca 1983 roku papież przewodniczył uroczystym nieszporom, w których jak się szacuje, udział wzięło około miliona wiernych. Początkowo planowano, że spotkanie z Ojcem Świętym odbędzie się w amfiteatrze, jednak spodziewano się ogromnej liczby ludzi, dlatego podjęto decyzję o postawieniu ołtarza na błoniach w pobliżu bazyliki. Po pielgrzymce zostało piękne wspomnienie, na pamiątkę pozostawiono też główną część ołtarza. Niestety ta nie wygląda najlepiej...
- Ostatnio odwiedziliśmy z rodziną Górę Świętej Anny. Oprócz spaceru po rynku i amfiteatrze, postanowiliśmy też wejść na ołtarz papieski. Na zdjęciach zawsze wygląda tak okazale i pięknie, chcieliśmy się przekonać, czy jest tak naprawdę... Może z daleka wszystko gra, ale jak podejdzie się bliżej, to już nie jest ładnie - mówi nasza Czytelniczka. - Część schodków jest z metalowej kratki i pewnie się po nich idzie, ale część to deski, które uginają się pod ciężarem ciała i trochę strach tam wchodzić. Jednego schodka wcale nie ma i mój mąż omal nie złamał sobie nogi. Główna część ołtarza jest zniszczona, przykro na to patrzeć. Przy każdej możliwej okazji chwalimy się, że papież odwiedził świętą Annę. Może pora wreszcie zająć się ołtarzem, naprawić zniszczone elementy, wzmocnić schodki, przecież to ma być pamiątka na długie lata - dodaje.
O sprawie rozmawialiśmy z franciszkanami. Jak się okazuje to nie oni opiekują się ołtarzem papieskim, tylko kuria w Opolu. Sprawę zgłosiliśmy więc rzecznikowi Joachimowi Kobieni. Podziękował nam za informację o uszkodzeniach i zapewnił, że przekaże informację ekonomowi kurii. Zarówno pątnicy jak i mieszkańcy mają nadzieję, że niebawem ołtarz odzyska dawny blask i będzie bezpieczniejszy.
Komentarze