Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:26
Reklama
Reklama EBO
Reklama

"Bomba ekologiczna" w Płużnicy Wielkiej? Sprawę badają kryminalni i WIOŚ

Mieszkańcy Płużnicy Wielkiej odkryli, że na pole w ich wsi zwożone są osady z oczyszczalni ścieków z terenu województwa śląskiego. Sprawą zajmują się WIOŚ i policja.
"Bomba ekologiczna" w Płużnicy Wielkiej? Sprawę badają kryminalni i WIOŚ
Pryzmy już od jakiegoś czasu usypują pojazdy ciężarowe

Płużnica Wielka to ostatnia miejscowość na terenie województwa opolskiego. Kawałek za nią zaczyna się już województwo śląskie. Mieszkańcy wsi odkryli, że od jakiegoś czasu właśnie stamtąd na jedno z pól na terenie miejscowości przyjeżdżają niepokojące transporty.

- Widzieliśmy, że ciężarówki zwożą coś pod las - opowiadają. - Te pryzmy widać tylko, jeśli jedziemy krajówką w kierunku Strzelec Opolskich. Są kilkaset metrów od drogi, po prawej stronie. Nie dawało nam to spokoju. Wybraliśmy się raz sprawdzić, co tam zwożą.

Już spory kawałek od pryzm poczuli smród. Taki, jaki potrafi unosić się w okolicy oczyszczalni ścieków. Dlatego zaniepokojeni mieszkańcy postanowili zbadać temat. I zabawili się w detektywów. Pojechali za jedną z ciężarówek, by sprawdzić, skąd do Płużnicy trafiają transporty. Dotarli do Siemianowic Śląskich, w rejon siedziby firmy FUE.

- Ustaliliśmy też, że wożą do nas osady z oczyszczalni ścieków - relacjonuje nasz informator. - One udają kompost, ponieważ są wymieszane z jakimiś gałęziami i liśćmi. Ale to jest ściema. A wszystko dlatego, że przewóz wspomnianych osadów pomiędzy województwami zasadniczo jest niezgodny z prawem.

WIOŚ potwierdza: To osady z oczyszczalni ścieków

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu nie wydawał zgody na przywożenie na pole w Płużnicy Wielkiej osadów z oczyszczalni ścieków. Sylwia Stemplewska, rzeczniczka WIOŚ w Opolu, potwierdza, że stosowanie odpadów ściekowych poza województwem, na terenie którego powstały, jest sprzeczne z przepisami ustawy o odpadach z 2012 roku.

Okazuje się, że inspektorzy z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej nie wiedzieli, że takie transporty mają miejsce. Pojechali na pole w Płużnicy Wielkiej 12 czerwca. Stwierdzili, że są na nim składowane "duże ilości odpadów w postaci komunalnych osadów ściekowych”.

- Osady te składowane są na nieutwardzonym podłożu - informuje Sylwia Stemplewska. - Część tych odpadów jest już porośnięta roślinnością, co świadczy o tym, że zalegają one w tym miejscu już od dłuższego czasu.

Pracownicy WIOŚ w Opolu potwierdzili też, że komunalne osady ściekowe na bieżąco trafiają do Płużnicy z terenu województwa śląskiego. Inspektorzy dokonali oględzin składowiska i sporządzili dokumentację fotograficzną. Opolski WIOŚ prowadzi kontrolę i poinformował swój odpowiednik z woj. śląskiego o całej sprawie.

Firma FUE kategorycznie zaprzecza tymczasem, aby zlecała transporty osadów z oczyszczalni ścieków na pole w Płużnicy Wielkiej. Co nie znaczy, że nic tam nie transportuje. Jak wskazuje Wiesław Żądło, prezes firmy, ta zlecała transport produktu określanego mianem "naturalnego polepszacza gleby - NSN", który może być stosowany m.in. do użyźniania pól.

Wojciech Jarczak, szef WIOŚ w Opolu, zapewnia tymczasem, że "prowadzi czynności sprawdzające, w ramach których zbiera informacje i gromadzi dowody w przedmiotowej sprawie, dotyczącej magazynowania oraz transportu ustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych oraz polepszacza gleby". Zapowiada kontrolę zaangażowanych podmiotów: odbiorcy, przekazującego oraz transportującego osady ściekowe i polepszacz gleby.

Sprawę bada policja

Okazuje się, że o ile transport osadów ściekowych pomiędzy województwami jest nielegalny, to stosowanie go jako nawozu jest dozwolone. Ale pod szeregiem warunków. Jak zaznacza Sylwia Stemplewska, podstawowy jest taki, że osady muszą pochodzić z komunalnych oczyszczalni ścieków. Muszą też przejść badania pod kątem występowania metali ciężkich i pasożytów. Wszystko dlatego, że z racji tego, iż pochodzą z oczyszczalni ścieków, mogą być zanieczyszczone.

Rzeczniczka WIOŚ podkreśla, że osadów ściekowych nie można stosować na gruncie, na którym są rośliny przeznaczone bezpośrednio do spożycia. Mogą trafiać do gleby, na której uprawia się roślinność na pasze albo do produkcji kompostu. Osady te muszą też uprzednio przejść szereg procesów - m.in. obróbki biologicznej i chemicznej - aby obniżyć ryzyko zagrożenia dla środowiska lub życia i zdrowia ludzi.

Ale jest jeszcze jeden istotny warunek. Osady powinny być zmieszane z gruntem i równomiernie rozprowadzone najdalej dzień po tym, gdy trafiły na dany teren. Nie mogą być magazynowane na polu.

- Stosowanie osadów ściekowych do nawożenia gruntów rolnych z naruszeniem powyższych zasad stanowi naruszenie obowiązujących przepisów prawnych, jak również stwarza zagrożenie dla środowiska naturalnego - stwierdza Sylwia Stemplewska.

Mieszkańcy Płużnicy Wielkiej obawiają się, że mamy do czynienia z bombą ekologiczną.

- Inspektorzy sami potwierdzili, że część osadów zalega tam od dłuższego czasu. Pod nimi nie ma żadnego zabezpieczenia. Nie wiadomo, co mogło z nich wsiąknąć w ziemię i przedostać się do wód gruntowych. To potencjalna bomba ekologiczna - uważa nasz informator.

Wedle naszych ustaleń, sytuacją w Płużnicy Wielkiej zajmują się też kryminalni w Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Mundurowi odmówili komentarza w tej sprawie, zasłaniając się dobrem postępowania.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiegoKup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 8 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama