Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:35
Reklama
Reklama EBO
Reklama

Klastry energetyczne to nie jest pieśń przyszłości. To już się dzieje

Klastry energetyczne są potrzebne, ze względu na przeobrażenia, jakie zachodzą w świecie. I niosą wiele korzyści. Wśród nich są m.in. obniżenie rachunków za prąd, bezpieczeństwo energetyczne, ograniczenie niskiej emisji.
Klastry energetyczne to nie jest pieśń przyszłości. To już się dzieje

Autor: fot. freepik.com

Na początek warto odpowiedzieć sobie na pytanie czym właściwie jest klaster energetyczny. Pod tą dziwnie brzmiąca nazwą kryje się porozumienie cywilnoprawne między wytwórcami energii, jej odbiorcami i koordynatorem. Od paru lat powołuje je do życia coraz więcej samorządów wspólnie z przedstawicielami biznesu. Mogą zrzeszać też osoby fizyczne i prawne, jednostki naukowe i instytuty badawcze. Idea jest taka, że energia ma być wytwarzana w miejscu jej zużycia, do tego dochodzi lokalna dystrybucja.

Co istotne, energia może - i z założenia ma pochodzić głównie ze źródeł odnawialnych, a mianowicie fotowoltaiki, farm wiatrowych, małych elektrowni wodnych. Może też być magazynowana w bankach energii w przypadku nadmiaru. Taki system zmierza do neutralności klimatycznej. Równocześnie klastry mają też obniżyć rachunki za prąd. Same plusy! Ta idea wydaje się wręcz idealna, a twórcy klastrów przekonują, że na dodatek jest wykonalna.

Partnerska Energia - najlepszy przykład

Przykładem inicjatywy klastrowej może być Partnerska Energia – klaster Aglomeracji Opolskiej, jaki zawiązał się w kwietniu ub.r. Zrzesza on 5 gmin (Krapkowice, Gogolin, Walce, Zdzieszowice i Izbicko) oraz Aglomerację Opolską, która jest liderem przedsięwzięcia. Samorządowcy Partnerskiej Energii już na starcie zapowiedzieli, że zamierzają pozyskać wielomilionowe dotacje z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej: najpierw na programy funkcjonalno - użytkowe planowanych przedsięwzięć, a potem na inwestycje w odnawialne źródła energii i gminne magazyny energii. 

Podkreślano, że korzyści z klastra będą też czerpać docelowo mieszkańcy i przedsiębiorcy:

- Cel jest taki, aby nasz klaster w przyszłości pomagał również sfinansować tzw. instalacje prosumenckie dla mieszkańców zainteresowanych współpracą - podkreśla Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Czyli statystyczny Kowalski będzie mógł otrzymać dofinansowanie i to duże - rzędu 85 procent. Postawi biogazownię, wiatrak, czy fotowoltaikę i teoretycznie będzie mógł podpisać umowę na produkcję i magazynowanie energii, która będzie wykorzystywana w ramach klastra. Może sprzedawać klastrowi prąd, a gminy będą mogły tym prądem zasilać na przykład basen, szkoły, urząd... Chcemy, aby nasz klaster w przyszłości przyjął też formę spółdzielni, wtedy do współpracy zaprosimy lokalnych przedsiębiorców – i oni też będą mogli wytwarzać, sprzedawać lub kupować energię.

Wśród celów głównych są oszczędności:

- Na zachodzie takie klastry działają już od dawna i tam faktycznie wymiana energii między prosumentem a odbiorcą jest tańsza, niż gdy się ją kupuje od monopolisty. Łatwiej przecież negocjować po sąsiedzku: jeden chce sprzedać, a drugi kupić – mówi Krzysztof Reinert, burmistrz Gogolina. - Będziemy mogli kupować: samorząd od samorządu, od naszych przedsiębiorców i od mieszkańców, a i przedsiębiorcy też będą mogli kupować od siebie nawzajem.

Klastry energetyczne - ile ich jest?

Trudno odpowiedzieć precyzyjnie na to pytanie, ponieważ do tej pory przepisy nie zobowiązywały podmiotów zakładających klastry energii do wpisu w centralnej rejestracji. Ale to się właśnie zmieniło.

- Od początku tego roku, po wejściu w życie zmian w ustawie o odnawialnych źródłach energii, klastry energii, które będą chciały skorzystać z dedykowanego systemu wsparcia, powinny uzyskać wpis w rejestrze klastrów energii prowadzonym przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki – wyjaśnia Barbara Lesik, koordynator Zespołu Przedsięwzięć Ochrony Środowiska i Doradztwa Energetycznego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. - Obecnie do rejestru zdążył wpisać się tylko jeden: z województwa mazowieckiego. Wiemy jednak, że w naszym województwie takie klastry są zakładane.

Z naszych - nieoficjalnych - ustaleń wynika, że tylko na terenie działania Aglomeracji Opolskiej klastrów powstało kilka: to wspomniana Partnerska Energia, a także Klaster Energii Aglomeracji Opolskiej Zachód (zrzeszający gminy Dobrzeń Wielki, Lewin Brzeski i Popielów oraz Stowarzyszenie Aglomeracja Opolska) oraz Klaster Energii Aglomeracja Opolska Północ (Murów, Łubniany, Chrząstowice i stowarzyszenie Aglomeracja Opolska). Jest też Opolski Klaster Energii ( Miasto Opole i spółki: Energetyka Cieplna Opolszczyzny, Zakład Komunalny, Wodociągi i Kanalizacja, Park Naukowo-Technologiczny oraz Miejski Zakład Komunikacyjny).

Po sąsiedzku niejako uformował się Klaster Energii w Sercu Opolszczyzny, zrzeszający starostwo w Krapkowicach, gminę Strzeleczki i Prószków oraz Tarnów Opolski z powiatu opolskiego. W powiecie strzeleckim zawiązał się Strzelecki Klaster Energii (powiat strzelecki i gminy z tegoż powiatu: Jemielnica, Zawadzkie, Kolonowskie, Strzelce Opolskie), powiecie kluczborskim - Klaster Energii Powiatu Kluczborskiego (gminy Byczyna, Kluczbork, Wołczyn i Lasowice Wielkie), a w powiecie prudnickim - Klaster Energii Powiatu Prudnickiego (powiat i gmina Lubrza). Bodajże najstarszy na Opolszczyźnie jest jednak Klaster Energii Powiatu Głubczyckiego, zrzeszający powiat głubczycki oraz gminy: Baborów, Branice, Głubczyce i Kietrz...

Wszystkie klastry są póki co w fazie organizacyjnej i dopiero w fazie rejestracji w URE. Co nie znaczy, że nie przygotowują się do działania. Niektóre robią to bardzo prężnie:

- Poszukujemy źródeł finansowania ze środków europejskich i krajowych – mówi Piotr Dancewicz, dyrektor biura Stowarzyszenia Aglomeracja Opolska, która jest koordynatorem aż trzech klastrów. - Możliwości otwiera się wiele, aby z nich skorzystać, trzeba być jednak do tego formalnie przygotowanym. W mojej ocenie, najbardziej gotowy do działania, by zdefiniować swoje plany i potrzeby jest klaster Partnerska Energia, choć zmieniające się w szybkim tempie prawo oraz inne regulacje np. zasady aplikowania o wsparcie zewnętrzne, jakie dokonały się ostatnio w tym zakresie, trochę podjęcie konkretnych działań spowolniło.

Jak się mają spółdzielnie do klastrów energetycznych

Mówiąc o klastrach energii warto wspomnieć o spółdzielniach ekoenergetycznych. Idealnym rozwiązaniem jest współistnieniu obu form na danym terenie.

Jak tłumaczy dyrektor Piotr Dancewicz, spółdzielnie mają osobowość prawną i działają w oparciu o prawo spółdzielcze – ale tylko lokalnie – do tysiąca prosumentów. One są elementem wykonawczym przedsięwzięcia. Natomiast klastry stanowią ponadlokalną formułę organizacyjną i są powoływane po to, by tworzyć przestrzeń i warunki do rozwoju obywatelskiej energetyki prosumenckiej.

- Spółdzielnia może funkcjonować bez klastra, a klaster może działać bez spółdzielni, ale korzyści można uzyskać dzięki spółdzielni, a klaster tworzy ku temu warunki – podkreśla dyrektor Dancewicz. - Jest potrzebny jako wsparcie transformacji energetycznej. Samorządy nie mają rozbudowanego zaplecza merytorycznego w tym zakresie. Udane uczestnictwo w takiej transformacji wymaga bowiem uważnej obserwacji i pomocy fachowców w trzech obszarach: technologii, która zmienia się niezwykle dynamicznie, prawa – tu też mamy zaskakująco wielką dynamikę – oraz trzeci obszar, związany z marketingiem i promocją.  Samorządy działające indywidualnie tych tematów nie są w stanie zabezpieczyć merytorycznie, a wspólnie jest to o wiele łatwiejsze.

Szef biura aglomeracji podkreśla, że udział w transformacji energetycznej jest nieunikniony: ten udział za chwilę będzie decydował o kondycji samorządów, ich możliwościach inwestycyjnych, dobrobycie mieszkańców. Dlatego też ważna jest wspólna polityka w tym zakresie na poziomie ponadlokalnym oraz regionalnym.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 8 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama