W 2019 roku gmina Zawadzkie na oświatę zaplanowała 15 941 160 złotych, w 2020 roku na utrzymanie szkół i przedszkoli trzeba już było przewidzieć 17 263 523 zł. W tych kwotach mieszczą się koszty działania szkół, przedszkoli, prowadzenie przyszkolnych stołówek, dojazdy dzieci do placówek oraz działanie świetlic, to jeden duży wspólny dział w budżecie gminy. Na część tych działań przysługuje subwencja: na pracę szkół oraz częściowo przedszkoli. Nie pokrywa się z niej kosztów świetlic i stołówek.
Same koszty pracy szkół w tym roku mają wynieść ponad 9 milinów złotych. W 2020 roku gmina Zawadzkie może liczyć na subwencję oświatową w kwocie 6 700 364 zł. To o 79 tysięcy złotych więcej niż w ubiegłym roku, ale i tak na pokrycie wszystkich rosnących kosztów zdecydowanie nie wystarczy.
Wzrost prognozowanych na ten rok wydatków w oświacie w gminie Zawadzkie wynika między innymi z podwyżek dla nauczycieli i podwyżek płacy minimalnej, wprowadzonych przez rząd. One nie idą jednak w parze z poziomem subwencji.
Skarbnik gminy Zawadzkie Karina Nowak, podkreśla, że omawiane wyżej kwoty dotyczą tylko wydatków związanych z funkcjonowaniem bieżącym placówek, nie obejmują remontów i innych inwestycji. Lata 2019 i 2020 są też trudne do porównania ze względu na ubiegłoroczną likwidację gimnazjów. W zeszłym roku do sierpnia w gminie działało jedno samodzielne gimnazjum i dwa zespoły szkolno-gimnazjalne. W praktyce oznacza to, że utrzymywano jedną placówkę więcej i trzeba było pokryć koszty związane z jej likwidacją oraz przemianowaniem pozostałych. Wydatki w oświacie bardziej wiarygodnie będzie można porównywać dopiero w 2021 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że wydatki rosną szybciej niż rządowa dotacja. Na razie urzędnicy cieszą się, że subwencja nie została zmniejszona w stosunku do planu z ubiegłego roku, co jak pamiętamy, już się zdarzało.
Jak poinformował nas burmistrz Mariusz Stachowski, w okresie pandemii nauczyciele ze szkół w gminie Zawadzkie otrzymywali tylko płacę zasadniczą. Pedagodzy pracowali z domów, wysyłali dzieciom zadania do wykonania. W ubiegłym tygodniu sytuacja się zmieniła: pojawiły się indywidualne konsultacje dla uczniów i zajęcia opiekuńcze dla młodszych dzieci. To może wpłynąć na system wynagradzania nauczycieli. Dyrektorzy otrzymali też zalecenie, aby zatrzymywać wydatki, które mogą poczekać i, tak jak pisaliśmy, zrezygnowano z remontu kuchni w szkole w Zawadzkiem.
Komentarze