Sprzęt do ratowania życia jest dla nich najważniejszy
Strażacy z OSP w Zimnej Wódce uzyskali 14 tys. zł dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu oraz od gminy Ujazd, które po połowie sfinansowały zakup nowego sprzętu. Jednostka wyposażona została w 2 pary butów specjalnych, 2 pary rękawic pożarniczych, 2 pary rękawic technicznych, 2 sztuki szelek bezpieczeństwa, 2 sztuki ubrania specjalnego, 4 przenośne radiotelefony, lekki zbiornik wodny ze stelażem oraz sito kominowe.
- To ważny sprzęt dla strażaków. Był nam najbardziej potrzebny, ponadto pomaga on w ratowaniu ludzkiego życia i mienia - podkreśla Arkadiusz Umlauf, prezes OSP Zimna Wódka.
To nie jedyny nowy nabytek, jaki w ostatnim czasie udało się pozyskać ochotnikom z Zimnej Wódki. Wcześniej w ramach dotacji otrzymanej z fundacji Materla zakupiono 3 fantomy do trenowania resuscytacji oddechowo-krążeniowej.
- Przydadzą się do pokazywania, jak prawidłowo wykonywać pierwszą pomoc. Już po wakacjach chcemy ruszyć ze spotkaniami z MDP, wtedy z pewnością wykorzystamy fantomy, by uczyć naszą młodzieżową drużynę techniki resuscytacji i masażu serca - zaznacza pan Arkadiusz. - Chcieliśmy też zakupić defibrylator ćwiczebny, niestety nie starczyło pieniędzy. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się nam go jednak zdobyć, takie zapewnienia mamy od burmistrza.
Natomiast z dotacji MSWiA zakupiony został przez druhów specjalny sprzęt oświetlający do oznaczenia miejsca akcji (szczególnie potrzebny w porach wieczornych), nowe sito kominowe składane i sito do motopompy. Ponadto OSP Zimna Wódka otrzymało także dofinansowanie rządowe na rozwój Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych.
- Z tych środków zakupiony zostanie tunel do sztafety, płotek, komplet węży i prądownica. Sprzęt został już zamówiony - dodaje prezes Umlauf.
Mimo, że obecnie ochotnicy z Zimnej Wódki nie mają zbyt dużo miejsca na swoje narzędzia i sprzęty, nadal chcą się doposażać, aby ich służba była nie tylko potrzebna, ale i bezpieczna.
- Ciężko nam jest, bo nie mieścimy się w naszej małej remizie - przyznaje Arkadiusz Umlauf. - Musieliśmy część starszego sprzętu przewieźć do domów naszych członków, a część nowy umiejscowiliśmy w remizie. Jednak czekamy jeszcze na decyzję w sprawie kilku innych wniosków o dotację. Złożyliśmy wnioski m.in. na zakup hełmów, zestawu hydraulicznego i zobaczymy jak zostaną rozpatrzone, do końca roku ma się to rozstrzygnąć.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze