Gospodarzy dwóch, a hala zapuszczona
Radni z komisji gospodarczej wizytowali halę sportową w Kolonowskiem, aby sprawdzić stan techniczny pomieszczeń oraz urządzeń, wyposażenia i sprzętu wykorzystywanego do ćwiczeń.
- Podczas oględzin budynku znaleźliśmy szereg usterek i uchybień, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz hali - mówi Janusz Steinert, przewodniczący komisji. - Tutaj już nawet nie chodziło o wygląd wizualny, ale o zdrowie i bezpieczeństwo osób korzystających z hali.
Po wizycie w hali sportowej opracowana została cała lista uszkodzeń, usterek i nieprawidłowości. Wśród nich wymieniono m.in. braki w pokryciu dachowym, luźne dachówki zagrażające spadnięciem, popsute, rynny spustowe, zniszczone zabezpieczenia puszek zewnętrznych, drzewa zasłaniające widoczność kamer monitoringu, niesprawne kamery. Natomiast wewnątrz obiektu wyszczególniono m.in.: w szatniach brak wieszaków, niesprawną toaletę, niesprawną instalację elektryczną, zacieki na sufitach, poodrywane gniazdka, ubytki w sanitariatach, oświetlenie nie w pełni sprawne, w magazynach i pomieszczeniu technicznym brak należytego porządku.
Podczas pracy komisji do radnych wpłynęło także oficjalne zgłoszenie od jednego z mieszkańców, o spotkaniach młodzieży na tyłach hali.
- Usłyszeliśmy, że podczas tych spotkań młodzież śmieci, pije alkohol, pali papierosy oraz zachowuje się w sposób wulgarny - dodaje pan Janusz. - Może jakby były kamery, to do takich sytuacji by nie dochodziło.
W sprawie stanu hali sportowej zwróciliśmy się do burmistrza Norberta Kostona.
- Sala do użytku została oddana w 2005 roku - zaznacza burmistrz. - Nie jest to nic nadzwyczajnego, że po kilkunastu latach użytkowania niektóre rzeczy mogą się zniszczyć. Nikt tego też nam nie zgłaszał. Wszystkie te mniejsze rzeczy zostały zlecone do naprawy. Niektóre już wykonaliśmy, inne będą zrobione jeszcze do końca miesiąca.
Jednak jak zapowiada burmistrz, na drobnostkach się nie skończy.
- Chcemy założyć tam kamery - podkreśla Norbert Koston. - Niejednokrotnie pani dyrektor zgłaszała nam, że spotykają się tam uczniowie czy młodzież. Rozmawialiśmy też o tym z policją. Podobną sytuację mieliśmy w Fosowskiem. Tam też były zniszczenia, po zamontowaniu kamer problem zniknął. Planujemy tam także zamontowanie oświetlenia ledowego. Już w minionym roku planowaliśmy wymianę oświetlenia.Też już jest to zlecone. Mam nadzieję, że uporamy się ze wszystkim do końca wakacji.
Gmina chce objąć także systemem monitoringu boisko, które znajduje się na tym terenie, i na którym również dochodzi do zniszczeń.
- To smutne, że dochodzi do takich sytuacji - przyznaje burmistrz. - Za pieniądze, które musimy przeznaczyć na zakup kamer, można byłoby wiele rzeczy zrobić, ale nie ma sensu remontowania czy ustawiania czego, jeśli nie ma kamer.
Hala sportowa w czasie zajęć lekcyjnych jest zarządzana przez dyrektora placówki, natomiast później przez Bibliotekę i Centrum Kultury.
- Niejednokrotnie były zgłaszane usterki do dyrektora BiCKU. Jednak nic nie było naprawiane, choćby toaleta, która od dłuższego czasu była zamknięta - dodaje przewodniczący komisji gospodarczej. - Teraz wszystkie te naprawy nie będą gminę kosztować kilka tysięcy, a kilkanaście.
- Zabrakło bezpośredniego przekazu informacji do nas, mimo, że jest przygotowany druk, na którym się zgłasza różne usterki czy uchybienia. Nie zmienia to jednak sytuacji, że to my, jako gmina, jesteśmy właścicielem - zaznacza Norber Koston - Zobaczymy również, czy nie wprowadzić zmian organizacyjnych, aby do takich sytuacji, że nie mamy też zgłoszeń, w przyszłości nie dochodziło.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze