Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:26
Reklama Filplast
Reklama EBO
Reklama

Mieszkaniec Kielczy zrobił zdjęcie najwyższego szczytu Tatr z odległości 190 km

Adam Sikora z Kielczy na co dzień jest podleśniczym w Nadleśnictwie Zawadzkie, a jego pasją jest fotografia. Robi różne zdjęcia, zarówno z drona, jak i dalekiej obserwacji, której stał się wielkim miłośnikiem.
Mieszkaniec Kielczy zrobił zdjęcie najwyższego szczytu Tatr z odległości 190 km
Gerlach ujęty przez Adama Sikorę

Autor: A. Sikora

Zrobił zdjęcie najwyższego szczytu Tatr z odległości 190 km

- Zdjęcia z dalekiej obserwacji tak intensywnie robię już około roku - mówi Adam Sikora. - Jest ona najtrudniejsza do pokazania, jak i powtórzenia. Przede wszystkim uczy pokory, ale za to efekt końcowy, jak wszystko się zgra, bardzo cieszy.

W nocy, 9 maja, udało mu się wykonać fotografię Gerlacha, najwyższego szczytu Tatr, całych Karpat, jak i Słowacji. Szczyt ten należy również do Korony Europy oraz Wielkiej Korony Tatr.

- Ująłem go na granicy województw śląskiego i opolskiego, stojąc między Proboszczowicami a Nogowczycami - opowiada. - Warunki nie były łatwe, a do tego było bardzo ciemno. Ale się udało.

Zdjęcie Gerlacha zrobione przez pana Adama jest najdalej udokumentowaną fotografią Tatr, którą kiedykolwiek wykonano z ziemi. Odległość wynosi 190 kilometrów.

- Napisali do mnie "dalecy obserwatorzy" i poinformowali, że jeszcze nikt z takiej odległości nie zrobił Gerlachowi zdjęcia - przyznaje pasjonat fotografii. - Oczywiście, wcześniej zdjęcia były wykonywane, ale poniżej 190 kilometrów.

Wykonanie takiej fotografii to nie lada wyczyn. Trzeba być w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, a do tego trafić jeszcze na odpowiednie warunki pogodowe.

- Chodzi o wyszukanie miejsc i zgrania wszystkich tych czynników - tłumaczy pan Adam. - Wszystko trzeba mieć zaplanowane już dużo wcześniej. Choć są takie sytuacje, że można to przewidzieć, jednak wszystko zależy od pogody. Jeśli nie będzie idealnej pogody i przejrzystości, to nici z dobrego zdjęcia. Najlepsze warunki są zimą, kiedy jest tak 4 lub 5 stopni, nie jest zimno, a jest po deszczu i po wiatrach.

Co jest potrzebne, by wykonywać zdjęcia z dalekiej obserwacji?

- Na pewno symulacje - wyjaśnia Adam Sikora. - Używam 4 lub 5 programów. Pokazują mi, gdzie znajduje się słońce, symuluje topografię gruntu, wskazując, gdzie jest wzniesienie. Jak już wiem, gdzie ono się znajduje, to mam inną symulację, która pokazuje obserwację horyzontu i na podstawię tego mogę stwierdzić, czy będzie coś widać, np. Gerlacha. Aplikacja wskazuje również, że w danym dniu o danej godzinie jest np. wschód słońca albo wschód księżyca. Kolejny program wskazuje znowu azymut (to kąt zawarty między północną częścią południka odniesienia, a danym kierunkiem poziomym - red.). Najważniejsze są radary pogodowe i bezchmurne niebo. Robiąc Gerlacha na 190 km musiałem mieć bezchmurne niebo na 300 km, a jeszcze za nim musi być przynajmniej 100 km.

Aby móc robić takie zdjęcia, oprócz programów do symulacji, przydaje się także dobry sprzęt.

- Można zaczynać od aparatów hybrydowych z dużym zoomem - mówi. - Jednak mają one bardzo malutkie matryce i w przypadku Gerlacha taki aparat może sobie w ciemnościach nie poradzić. Ja mam lornetki, bo często gołym okiem nic nie widać, ale w lornetce widać bardzo dobrze. Jak nie wiem, jaki to jest szczyt, to mam kompas i wiem, który to jest kierunek. Często wybierając się na jakąś górkę czy pole nie wiemy, na co patrzymy. Potrzebny jest też statyw i teleobiektyw z telekonwerterem, czyli wzmacniam moc razy dwa. No i oczywiście dosyć dobry aparat. Ja używam dwóch sztuk, jednym robię zdjęcia, a drugim kręcę film.

Do tej pory panu Adamowi udało się uchwycić zorzę polarną, Biskupią Kopę uwiecznioną z Pyskowic, wielokrotnie Pradziada z Sarnowskiej Góry czy z Kotliszowic, Śnieżnik ze Starego Ujazdu, Babią Górę z Sarnowa czy Tatry z drona w Kielczy na 192 km. Jednak na tym się nie skończy.

- Mam już taką rozpiskę, gdzie mam być i o której godzinie - mówi pan Adam. - Chciałbym zrobić w przyszłym miesiącu zdjęcie z Dolnej, gdzie o pólnocy będzie wschód księżyca. Będzie wtedy widać Lodowy Szczyt i Łomnicę. Ponadto z Łosiowa wykonać zachód słońca nad najwyższym budynku we Wrocławiu, czyli Sky Tower. Natomiast od jesieni do zimy słońce wraca i można znów robić tranzyty, np. Śnieżkę z Łosiowa czy Pradziada z Lublińca.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Dwa dni po sfotografowaniu Gerlacha panu Adamowi udało się uwiecznić Łomnicę. Zdjęcie wykonał w Wysokiej koło Góry św. Anny

Adam Sikora jednym aparatem robi zdjęcia, a drugim kręci filmy

Tatry widoczne z Kielczy, fotografia wykonana dronem na dystansie 193 km

Śnieżnik w Sudetach sfotografowany ze Starego Ujazdu

Babia Góra z Sarnowskiej Góry na odległość 124 km

Symulacja terenu

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama