Tony śmieci w lasach Nadleśnictwa Zawadzkie
Las powinien być miejscem, gdzie możemy się wyciszyć, odpocząć, zrelaksować czy nacieszyć oczy przyrodą. Nikt nie powinien go zaśmiecać. Niestety, tej prostej zasady nie potrafi uszanować część odwiedzających to miejsce. Mimo tego są ludzie, którym na szczęście los naszej przyrody nie jest obojętny. Potrafią poświęcić swój prywatny czas dla dobra ogółu, na posprzątanie zalegających śmieci i doprowadzenie lasów do czystości.
Z inicjatywy Nadleśnictwa w Zawadzkie w minioną sobotę, zorganizowana została akcja sprzątania lasu z lokalną społecznością. W czterech miejscach: Zawadzkie, Kolonowskie, Kielcza oraz Łaziska wyznaczone były punkty zbiórki.
- Chodziło nam o to, by pierwszą akcje przeprowadzić wiosną, kiedy te śmieci są bardziej widoczne i jest ich najwięcej - tłumaczy Agnieszka Jamrozik z nadleśnictwa.
W sumie w akcji wzięło ponad 150 osób. Wśród nich byli pracownicy nadleśnictwa, strażacy, członkowie stowarzyszeń i organizacje, uczniowie, a także sami mieszkańcy.
- Przeróżne rzeczy znajdywaliśmy, można było się wyposażyć w sprzęty domowe jak nic – zauważa Agnieszka Jamrozik. - W Zawadzkiem 5 przyczepek śmieci zostało wywiezionych. Było to jednak zdecydowanie mniej śmieci, niż w ubiegłym roku. Ale jednak ciągle trzeba mówić i uświadamiać, by do większości osób dotarło. Niestety, pomimo, że w sobotę sprzątaliśmy teren przy gazowni, to w niedzielę spacerując z psem już znalazłam nowe puszki po piwie.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze