WOŚP 2023 w Zawadzkiem pełen atrakcji
Kawał dobrej roboty zrobili wolontariusze. Choć była ich tylko dziesiątka, bo tyle miejsc przydzielił Zawadzkiemu sztab główny WOŚP, to od rana wyszli na ulice pełni werwy i zapału, by wspólnie wygrać z sepsą, grając dla małych i dużych.
- Nasi wspaniali wolontariusze kwestowali w Zawadzkiem, Żędowicach i Kielczy oraz w gminie Kolonowskie, skąd mieliśmy dwie wolontariuszki. Spotkać ich można było przy sklepach partnerów akcji oraz pod kościołami - opowiada Dominik Kowalski, koordynator sztabu WOŚP w Zawadzkiem oraz zastępca dyrektora ds. kultury w BiK. - Spisali się znakomicie, jedna z wolontariuszek zebrała do puszki prawie 3 tys. złotych!
Osoby wrzucające datki do puszek najczęściej twierdziły, iż jeśli nadarza się okazja, to pomagają, ile mogą. Choć i zdarzały się osoby, które negowały sens akcji.
- Różnie się mówi o Wielkiej Orkiestrze i całej tej akcji, ale ja widzę, ile sprzętów z serduszkami stoi na każdym z oddziałów w szpitalach - mówi Kamila, jedna z wolontariuszek. - Nie byłoby tego bez zebranych pieniędzy z WOŚP. Bylibyśmy leczeni kilkudziesięcioletnim sprzętem, a dzięki Owsiakowi jest nowy.
Wiele emocji w kinoteatrze zapewniła prowadzona przez Agatę Mrózek i Dominika Kowalskiego licytacja oraz po raz pierwszy zorganizowana loteria fantowa.
- Loteria fantowa to strzał w dziesiątkę, było ponad 116 losów i każdy kosztował 30 zł. Natomiast wartość nagród znacznie przekraczała tę kwotę - twierdzą organizatorzy - Były to różnego rodzaju vouchery, przedmioty, gadżety. Wszystkie losy sprzedały się bardzo szybko. Natomiast jeśli za los zapłaciło się 50 zł, można było brać udział w losowaniu nagród głównych, m.in. bonów ma meble o wartości 1000 zł, czy sklepu Media Expert o wartości 500 zł.
WOŚP 2023 w Zawadzkiem rekordowy
Do udziału w imprezie na pewno zachęcił ciekawy program. Lokalni artyści nie zawiedli. Koncerty Dominiki i Janusza Żyłki, Road Rock, Orkiestry Dętej z Żędowic, Oli Mikulskiej, Justyny Zdrojewskiej, Zosi Mikulskiej, Krystiana Stańczykiewicza, czy występy najmłodszych artystów z Akademii Przedszkolaka z Żędowic oraz Przedszkola nr 2 w Zawadzkiem przyciągnęły widzów. Na scenie prezentowały się też Mażoretki "Primavera" oraz odbył się pokaz tańca Hip-Hop. W ramach światełka do nieba zorganizowano kilkuminutowy pokaz fajerwerków pod kinoteatrem.
W tegorocznym finale WOŚP nie zawiedli mieszkańcy gminy, a frekwencja zaskoczyła samych organizatorów.
- Byliśmy w szoku - przyznaje Dominik Kowalski. - W pewnym momencie cała sala kinoteatru była po brzegi zapełniona. Także w holu stało pełno ludzi. Bardzo dziękujemy, że tylu mieszkańców przybyło, by wspólnie z nami grać i wesprzeć WOŚP. Uważam, że w dużej mierze przyczyniły się do tego nie tylko chęć niesienia pomocy, ale i nasz program oraz Stowarzyszenie Kobiet Żędowickich, które w tym dniu serwowały placki ziemniaczane. Panie ze stowarzyszenia zagrały wspólnie z nami, zbierając za placki pieniądze do puszek, a produkty na tak pyszne placki kupiły same. Także nasi występujący artyści nie wzięli ani złotówki za występ.
Niedzielne granie w Zawadzkiem było rekordowe nie tylko pod względem frekwencji i programu. Udało się zebrać 25 081,59 zł! To o blisko 10 tys. zł więcej niż w ubiegłym roku.
Przypomnijmy, że rekordową zbiórkę przeprowadzono też w Ujeździe. Sporo udało się też zebrać sztabowi WOŚP w Strzelcach Opolskich.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze