Horror w centrum Kolonowskiego
Pani Brygida (imię zmienione) przyjechała z mężem i córką do Kolonowskiego w odwiedziny do teściowej. Na co dzień mieszkają w Niemczech, ale starają się odwiedzać kobietę regularnie. Tym razem okazją były święta Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w domu dwurodzinnym w centrum Kolonowskiego. Część nieruchomości zajmuje 32-letni mężczyzna, który otrzymał ją w spadku po zmarłym dziadku.
- Mieszka tu już jakieś trzy, cztery lata. Zamienił to miejsce w melinę – opowiada pani Brygida.
- To problemowy człowiek. Lubi wypić i się awanturować. Szuka zaczepki, często trzaska drzwiami, krzyczy i wrzeszczy. Do tej pory go ignorowaliśmy. Baliśmy się, że jak pojedziemy, to teściowa będzie miała nieprzyjemności z jego strony. Ale we wtorek 3 stycznia przegiął. I zrobiło się bardzo nieprzyjemnie – relacjonuje kobieta.
Ruszył na rodzinę z siekierą
Sytuacja miała miejsce około godz. 23.00. Pani Brygida wraz z członkami rodziny szykowała się do snu. Tymczasem 32-letni sąsiad znów hałasował. Na tyle intensywnie, że mąż pani Brygidy zapukał do drzwi sąsiada i zwrócił mu uwagę, by nie naruszał ciszy nocnej. Chwilę potem kobieta dołączyła do męża.
- Wyzywał nas strasznie – opowiada pani Brygida. - Słychać było, że jest rozjuszony. Wyszłam przed dom, by zadzwonić na policję. Poinformowano mnie, że mundurowi są już w drodze. Z korytarza doglądałam, czy jadą.
Wtedy usłyszała krzyki sąsiada dochodzące z ogródka. - Musiał wyjść przez okno. W rękach miał siekierę. Krzyczał, że nas k… pozabija i że mamy wyp…ać do Niemiec. Zamachnął się na mojego męża i na mnie. Przy nas była też nasza córka. Chwilę potem na podwórko wpadli policjanci i zatrzymali sąsiada – przekonuje kobieta.
Napastnik z zarzutami
Na miejscu interweniowali policjanci z Zawadzkiego. - Według otrzymanego zgłoszenia 32-latek miał grozić mieszkańcom domu rodzinnego pozbawieniem życia – informuje Marta Białek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
- Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Policjanci zatrzymali 32-latka, który podczas interwencji był pod wpływem alkoholu – opowiada.
Policjanci zabrali 32-latka na komisariat, aby wytrzeźwiał. Dzień później pani Brygida wraz z członkami złożyła zeznania obciążające mężczyznę.
- Śledczy z Zawadzkiego przedstawili 32-latkowi łącznie trzy zarzuty. Wszystkie dotyczą gróźb karalnych, związanych z pozbawieniem życia. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności – informuje Marta Białek
- Liczę, że dzięki tej sytuacji mieszkańcy Kolonowskiego i innych miejscowości zrozumieją, jak ważne jest zgłaszanie takich sytuacji na policję – mówi pani Brygida. - Bardzo dziękuję funkcjonariuszom z Zawadzkiego za szybkie przybycie i sprawne działanie. Gdyby nie to w centrum Kolonowskiego mogłoby dojść do tragedii – stwierdza.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze