Radar meteorologiczny przy Górze św. Anny ma mieć ponad 40 metrów wysokości
Temat budowy radaru meteorologicznego na Górze św. Anny ma 25 lat. Po raz pierwszy zaczęto o nim myśleć po powodzi tysiąclecia z wakacji 1997 roku. Nie było jednak na to pieniędzy. Później temat wracał przy kolejnych katastrofach - tornadzie z 2008 roku i powodzi z 2010 roku.
- Wiele osób z tego względu śledziło informacje pogodowe pochodzące od naszych sąsiadów z Czech. Na szczęście zamykamy tę kwestię. Inwestycja w rejonie Góry św. Anny ma pozwolenie budowlane, a realizacja już trwa - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
Radar powstaje na terenie miejscowości Żyrowa w gminie Zdzieszowice, na granicy powiatów krapkowickiego i strzeleckiego. - Wbrew pewnym obawom, nie będzie stał na szczycie Góry św. Anny, ponieważ nie ma takiej potrzeby - mówi Łukasz Szewczyk, zastępca dyrektora centrum hydrologiczno-meteorologicznej sieci pomiarowo-obserwacyjnej w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Teren jest już wygrodzony. Trwają prace ziemne związane z wyrównywaniem gruntu oraz wykopaniem fundamentów pod wieżę, na szczycie której wykonana będzie instalacja radarowa. Sama wieża będzie miała ponad 40 metrów wysokości. Planowany termin ukończenia prac i uruchomienia radaru to okolice połowy przyszłego roku - wskazuje.
Nie będzie wstępu na radar przy Górze św. Anny
Budowa radaru meteorologicznego przy Górze św. Anny to element szerszego projektu IMGW. Obejmuje on powstanie dwóch stacji radarowych - oprócz tej w woj. opolskim w realizacji jest też w Urżankach koło Mrągowa w woj. warmińsko-mazurskim - a także modernizację istniejących ośmiu instalacji. Łączny koszt to 130 mln zł.
Wbrew pierwotnym zamierzeniom, radar w rejonie Góry św. Anny nie będzie posiadał funkcji rekreacyjnej.
- Kiedyś faktycznie planowano udostępnianie go zwiedzającym. Miała tam być sala do prowadzenia zajęć ze szkołami. Komplikowało to jednak wykonanie inwestycji, stąd z tej opcji zrezygnowaliśmy. Instalacja będzie wygrodzona i dozorowana - zapowiada Łukasz Szewczyk.
Po uruchomieniu w połowie przyszłego roku radar wejdzie w skład sieci bieżącego monitoringu pogodowego. Umożliwi też dokładniejsze prognozowanie pogody na terenie woj. opolskiego oraz woj. śląskiego i dolnośląskiego. Radar ma m.in. ułatwić przewidywanie gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak tornada czy intensywne deszcze, oznaczające zagrożenie powodziowe.
Komentarze