- Przygotowania rozpoczęły się od godziny siódmej, kiedy trzy panie rozpoczęły zarabianie ciasta na rogaliki. Później doszły kolejne panie do pomocy w wałkowaniu i formowaniu. W sumie zużyłyśmy 10 kilogramów mąki - opowiada Sabina Sworeń z parafialnego zespołu Caritas. Upieczonych zostało ponad 500 sztuk. Jako pierwsi tradycyjnie skosztowali ich samorządowcy, którzy przyszli rano na kawę oraz mieszkańcy Domu Seniora Tilman w Zawadzkiem.
Jednak większość smakołyków czekała w wiklinowych koszach do popołudnia. O 15.00 w kościele Św. Rodziny odbyło się nabożeństwo wraz z przedstawieniem zorganizowanym przez dzieci z Małego Oratorium, działającym przy parafii NSPJ w Zawadzkiem.
- Dzieci bardzo lubią przygotowywać się do spotkań i spektakli, jakie udaje się nam prezentować. Tym razem o Świętym Marcinie, który spacerując ze swoimi legionistami zauważył żebraka drżącego z zimna i postanowił w swojej skromności oraz dobroci podzielić się płaszczem - mówi Ewelina Bartoszek z Małego Oratorium. - To legenda o tym, że w każdym człowieku możemy spotkać Pana Jezusa. Poza tym to dobra lekcja dla dzieci, która opowiada o dzieleniu się i skromności.
Następnie święty dosiadł konia i na czele pochodu ruszył ze świątyni na przykościelną łąkę. Tam, oprócz rogali, dzielono wśród dzieci cukierki, lizaki czy batony. Chętne maluchy mogły się przejechać na koniu, który należy do gospodarstwa Waldemara Masonia.
- Pan Masoń od wielu lat współpracuje z nami, udostępniając nam konia. - wyjaśnia Renata Labus, z parafialnej grupy Caritas. - Jest to ważny punkt obchodów i chciałabym podziękować państwu Masoń oraz państwu Thiel za pomoc w przywiezieniu konia.
Legiony świętego Marcina zawitały także do Żędowic. W kościele p.w. Matki Boskiej Bolesnej przedstawiona została inscenizacja, podczas której przedstawiono najważniejsze fakty z życia biskupa.
- Przed pandemią obchody św. Marcina wyglądały trochę inaczej. Wspólnie z dziećmi chodziliśmy po wsi śpiewając piosenki i otrzymując za to od mieszkańców słodkości - wspomina Karina Gryc, nauczycielka z PSP w Żędowicach. - Ze względów bezpieczeństwa skończyło się na przedstawieniu. Przygotowała je młodzież szykująca się do bierzmowania w ramach zaangażowania się w życie parafii.
Po występie wszystkie dzieci i mieszkańcy zgromadzili się na placu przed wejściem do kościoła. Tam odbyły się dalsze obchody ku czci św. Marcina.
Każdy z przybyłych został obdarowany rogalami i półksiężycami upieczonymi przez panie z Rady Parafialnej. Można było się także napić ciepłej herbaty i poczęstować słodkościami przygotowanymi przez ks. proboszcza. Rozpalone zostało także ognisko, wokół którego wspólnie śpiewano pieśni.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze