Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 08:37
Reklama Filplast

Kolejne pokolenia Izydorczyków osładzają strzelczanom życie. Oto ich historia

Nazwisko Izydorczyk znane jest nie tylko w Strzelcach Opolskich, powiecie czy województwie, ale również za granicą. To właśnie do tej niewielkiej cukierni w centrum miasta w tłusty czwartek ustawia się najdłuższa kolejka.
Kolejne pokolenia Izydorczyków osładzają strzelczanom życie. Oto ich historia
Rodzina Izydorczyków ze Strzelec Opolskich

Słodka historia rodu Izydorczyków ze Strzelec Opolskich 

Lekarze, prawnicy, muzycy - jest wiele zawodów, które w rodzinach przechodzą z pokolenia na pokolenie. Jak się okazuje, podobnie jest w cukiernictwie, a najlepszym tego przykładem jest rodzina Izydorczyków ze Strzelec Opolskich. Najstarszy z nich, pan Józef, 25 września obchodził 95. urodziny. Mieszkaniec cieszy się dobrym zdrowiem, a pogoda ducha nigdy go nie opuszcza. Mimo sędziwego wieku, strzelczanin uwielbia spacery po mieście, podczas których chętnie rozmawia z innymi mieszkańcami, dzieli się miłym słowem i uśmiechem, który nie schodzi mu z twarzy. Rok temu radni miejscy nadali mu tytuł Honorowego Obywatela Strzelec Opolskich.

Nestor opolskich cukierników urodził się w miejscowości Cyganka w gminie Panki w województwie śląskim. Kiedy przyjechał do Strzelec Opolskich, pomagał w piekarni na Adamowicach.

- Mój starszy brat też był cukiernikiem, a ja postanowiłem pójść w jego ślady. Swoją pierwszą cukiernię miałem na placu Żeromskiego. Z pieniędzy, które udało mi się odłożyć, w międzyczasie wybudowałem budynek, w którym obecnie jesteśmy. Na dole mieści się cukiernia, a u góry nasze mieszkania. Jesteśmy w tym miejscu około 50 lat - opowiada Józef Izydorczyk.

Mimo upływu lat, strzelczanin dobrze pamięta różne historie ze swojej młodości. To dzięki babci dobrze poznał język niemiecki, a to okazało się przydatne podczas pobytu za granicą. Do dziś pan Józef chętnie wplata ten język w swoje opowieści.

Izydorczyk-senior wychował czworo dzieci. Jedna z córek nie żyje, druga mieszka w Niemczech, a dwaj synowie - Henryk i Ryszard mieszkają w Strzelcach Opolskich. Ryszard poszedł w ślady ojca.

- Pamiętam, jak za małego spędzaliśmy czas w cukierni. Najpierw się tam wszyscy bawiliśmy, ale później jak już byliśmy nieco starsi, to pomagaliśmy. Na początku tata pokazywał nam proste czynności, które każdy mógł zrobić - wspomina pan Ryszard. - Postanowiłem pójść za cukiernika, jestem mistrzem w zawodzie i do dzisiaj tutaj pracuję. Lubię to robić.

Rodzina posługuje się przepisami, które mają już kilkadziesiąt lat. Sporo receptur pan Józef zaczerpnął ze starych książek, a w ciągu lat udoskonalał je i modyfikował. Po to, żeby wypieki jak najbardziej smakowały mieszkańcom.

- Wstaję o czwartej nad ranem i przygotowuję ciasto drożdżowe. Kiedy reszta pracowników przychodzi do pracy o szóstej, to możemy brać się za pieczenie - mówi pan Ryszard.

Choć w mieście jest sporo cukierni, również całkiem blisko Izydorczyków, rodzina nie narzeka na brak klientów. Największe oblężenie przeżywa w tłusty czwartek. Każdy mieszkaniec wie, że jeśli tego dnia chce się kupić u nich pączki, to w kolejce należy czekać od wczesnego ranka.

- Nasze pączki zawsze miały w sobie coś takiego, co przyciągało ludzi - uśmiecha się pan Józef.

- To prawda, w tę noc mamy najwięcej pracy. Każdy pączek jest zawijany ręcznie, nie robimy tego maszynowo, dlatego każda sztuka jest inna. Na tym polega urok rodzinnej manufaktury - dodaje jego syn Ryszard.

Rodzina Izydorczyków nie musi się martwić, kiedy przyjdą niespodziewani goście.

- Wystarczy zejść na dół i już mamy coś słodkiego do kawy. Chyba, że z półek i lodówek wszystko się sprzeda, to wtedy trzeba szukać, czy coś nie jest schowane - śmieje się pan Rafał, wnuk Józefa Izydorczyka. - Kiedy byłem młodszy, miałem alergię i nie mogłem zostać cukiernikiem. Pojechałem za granicę, ale wróciłem i teraz pomagam. Mój brat od razu był zdecydowany, żeby pójść za cukiernika. Kolejne pokolenie już rośnie, zobaczymy, czy też pójdą w ślady rodziny - dodaje.

Choć pan Józef nie piecze już ciast, zawsze służy dobrą radą. Nie odmawia sobie słodyczy, lubi domowe wypieki, podobnie jak jego bliscy.

- Najbardziej lubię kołacz - mówi nestor cukierników.

- Ja codziennie jem kawałek kołacza z serem. Nigdy mi się to nie znudzi - uśmiecha się pan Ryszard.

Panu Józefowi z okazji pięknego jubileuszu 95. urodzin życzymy dużo zdrowia, błogosławieństwa Bożego i samych chwil radości. A całej rodzinie Izydorczyków, by tradycja cukiernicza trwała kolejne pokolenia.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"! 


Przez lata pasją pana Józefa Izydorczyka było wędkowanie

Oprócz pracy w cukierni Józef Izydorczyk pełnił również funkcje kierownicze w cechu rzemieślniczym, przez 25 lat egzaminował rzemieślników w branży cukierniczo-piekarniczej. Jest jednym z założycieli konsorcjum, które zarejestrowało w Unii Europejskiej pierwszy w województwie opolskim produkt regionalny, czyli kołocz śląski. Do dzisiaj po wypieki od Izydorczyków przyjeżdżają ludzie z zagranicy

Pączki od Izydorczyków to klasyk - każdy musi ich skosztować


Podziel się
Oceń

Komentarze
ReklamaSkład Opału
ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 17°CMiasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 12 km/h

Ostatnie komentarze
M Autor komentarza: MonikaTreść komentarza: Już nie mieli kogo zaprosić, starszych panów śpiewających: Na czekoladę poczułem chęć była namiętna bardzo nieletnia. Pani Beata pisze gwiazdy dla mnie to jest ohydne, to ma znamiona pedofilii. Straszne!Data dodania komentarza: 05.05.2024, 20:13Źródło komentarza: Gwiazdy na Dni Ziemi Strzeleckiej - Lady Pank i T.Love J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: OSP Fosowskie jest jedyną atrakcją dla dzieci w Fosowskiem.Dziękujemy OSP Fosowskie i życzymy dużo sukcesów.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 11:56Źródło komentarza: Chętnych do Drużyn Pożarniczych nie brakuje J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Pani Baryga, nie ma szkoły podstawowej w Staniszczach Wielkich.Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników Strzelca Oplskiego. Proszę się dokładnie dowiedzieć gdzie ta szkoła się znajduje.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 18:43Źródło komentarza: Młodzież recytowała poezję po niemiecku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jaka praca taka płaca.Data dodania komentarza: 14.03.2024, 10:51Źródło komentarza: Coraz mniej chętnych na radnych. Bo się to nie opłaca S Autor komentarza: AdamTreść komentarza: No ciekawe. Niech pokażą te plany.Data dodania komentarza: 05.03.2024, 12:59Źródło komentarza: Ul. Mickiewicza w Zawadzkiem będzie remontowana jeszcze w tym roku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Dokładne miejsce pożaru to dzielnica FosowskieData dodania komentarza: 26.02.2024, 18:35Źródło komentarza: Uratował seniora przed ogniem. Dzielnicowy z Kolonowskiego z ważnym odznaczeniem
Reklama