Reklama

Dziury na tej ulicy w Zawadzkiem są gigantyczne. Wiemy, kiedy to się zmieni

Problem dziur na ulicy 1 Maja w Zawadzkiem był wielokrotnie przez nas opisywany. W ostatnich latach mieszkańcy tego rejonu miasta alarmowali, że nie da się już tamtędy jeździć. To ma się wkrótce zmienić.

Sabina Grzesik-Kandziora
04.10.2022 06:26

Dziury na tej ulicy w Zawadzkiem są gigantyczne. Wiemy, kiedy to się zmieni — *Ulica 1 Maja w Zawadzkiem wygląda teraz jak czołgowisko*

Ulica 1 Maja w Zawadzkiem do remontu

- Dziury są gigantyczne - opowiadała jedna z mieszkanek. - Grożą nawet uszkodzeniem aut. Warunki, w jakich musimy żyć, są skandaliczne - denerwuje się kobieta z Zawadzkiego.

Na szczęście problem ten wkrótce zniknie. Podpisano bowiem umowę z wykonawcą na przebudowę konstrukcji jezdni i kanalizacji deszczowej tego odcinka ul. 1 Maja w Zawadzkiem. Przekazano mu już plac budowy.

Na ulicy 1 Maja powstanie nowa nawierzchnia, chodniki z kostki brukowej i kanalizacja deszczowa. Planowane są też dwa przejścia dla pieszych przy Świerklańskiej i Karola Miarki oraz wyprofilowanie zejść przy skrzyżowaniach dla osób niepełnosprawnych przy ul. Lawendowej i Kani.

Wartość inwestycji to ponad 1,8 mln zł. Prace mają być wykonane do końca grudnia.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Data dodania: 04.10.2022 06:26

Podziel się

Oceń

Zaloguj się aby dodać komentarz.

Komentarze

Kugog 05.10.2022 20:10

Smok ma we wszystkich punktach rację. Zawadzkie potrzebuje więcej smoków!

Smok 04.10.2022 08:38

Przejścia dla pieszych? Po co taka fikcja? I tak wszyscy przechodzą na całej długości tej i pobliskich ulic. To drogi osiedlowe, nie arterie tranzytowe. Tam powinna być strefa 30km/h i wszystkie skrzyżowania równorzędne. Wymalowanie przejścia w jednym miejscu z automatu zabrania przechodzenia na długości 100 metrów od niego. W praktyce zdelegalizuje przechodzenie na całej długości ulicy. Czy o to chodzi? Będziemy udawać, że dbamy o bezpieczeństwo, a potem będziemy udawać, że przymykamy oko na łamanie bzdurnie sformułowanych przepisów, a sąsiad, jak będzie chciał przejść do sąsiada naprzeciwko pójdzie do końca ulicy na najbliższe skrzyżowanie, by przejść na drugą stronę i później wrócić? Czy nie lepiej pozostawić tak jak jest, bez przejść dla pieszych? Wtedy piesi mogą legalnie przechodzić w dowolnym miejscu pod warunkiem, że ustąpią pierwszeństwa pojazdom? Co i tak przecież robią i wszyscy na tym wychodzą lepiej.

czytelnik 04.10.2022 18:27

w końcu trzeba zarobić jeszcze na tej inwestycji. Postawi się patrol i będzie kosił i pieszych i kierowców.