Front (tak mówiło się o nadejściu Armii Czerwonej) doszedł na obszar obecnej gminy Ujazd w poniedziałek 22 stycznia 1945 roku. 20 stycznia 1945 roku od strony Lublińca, pomiędzy Toszek a Strzelce wdarła się część 3 Gwardyjskiej Armii Pancernej generała pułkownika Rybałko, 1 Frontu Ukraińskiego. 21 stycznia 1. Gwardyjski Korpus Kawalerii zajął Strzelce. Od Błotnicy Strzeleckiej w kierunku Ujazdu i Kędzierzyna atakował 7 Korpus Pancerny Gwardii 3 Gw. A. Panc. 56 Brygada Pancerna z 224 Połączonym Pułkiem zajmowała wsie w kierunku Ujazdu. W tym dniu w rękach Sowietów znalazły się Olszowa i Klucz, zajęte przez sowiecką kawalerię, która przyszła od Strzelec do Balcarzowic. Z Balcarzowic 3 kompania czołgów wraz z 4 i 27 kompanią piechoty miała atakować pozycje niemieckie rozlokowane wzdłuż kolonii Sieroniowickiej – takie naniesiono na mapie sztabowej. Od strony Warmątowic przez las atakowała Sieroniowice 7 kompania piechoty. Był tam też 92 batalion saperów. Oddział Wehrmachtu miały wspierać dwie baterie artylerii ustawione pod Zimną Wódką, od strony Jaryszowa. Niemieckie oddziały w tym rejonie to były jakieś części 17 Armii, ale nie ma dokładniejszych informacji, jakie to były oddziały. Był to chyba jakiś Landesschütz-Bataillon (batalion obrony krajowej) i może Volkssturm. Nie wiadomo, jaki przebieg miały walki pod Sieroniowicami i czy w ogóle jakieś były. Chyba jeszcze 22 stycznia Niemcy wycofali się do Ujazdu, Zalesia, Cisowej, Sławięcic i Łanów.
We wtorek, 22 stycznia, Sowieci zajęli Sieroniowice i Nogowczyce. O 1: 30 w nocy 23 stycznia weszli do Jaryszowa. W ciągu tego dnia dotarli pod Ujazd i zajęli Stary Ujazd. Do zajętych wiosek napływało coraz więcej oddziałów sowieckich.
W Sieroniowicach Małych rozlokował się sztab 1 Gwardyjskiego Korpusu Kawalerii i 1224 batalion saperów. W Jaryszowie był sztab 4 kompanii. We wsi była też część 58 pułku pancernego. Czołgi rozmieszczono przy drodze do Zimnej Wódki (stamtąd czołg rozwalił dom pod lasem na ul. Leśnej), na Parzynci i przy drodze do Ujazdu. Była tu też kompania artylerii nr 177. Na wzgórzu przy drodze do Nogowczyc ustawiono baterię. Pod Chechelskim Lasem, na Melichowy Gorce ustawiono dwie następne baterie artylerii. Na Gajdowy Gorce przy drodze do Ujazdu jeszcze jedną baterię, Na chechelskiej Utracie koło Jaryszowa i w Chechle rozlokowała się 8 kompania. W Starym Ujeździe była 7 kompania, która 24 stycznia przeszła w rejon szosy Sławięcice – Zalesie i stamtąd zaczęła zajmowanie Sławięcic. 23 stycznia koło południa pod Ujazdem na polach od strony Jaryszowa pozycje zajęła 4 kompania. Czołgi posuwały się szosą jaryszowską na Ujazd. Od Chechła przez folwark Dziedzinka w kierunku Studzionki posuwała się 8 kompania.
Festung Bischofstal
W środę, 23 stycznia, około południa rozpoczęło się zajmowanie Ujazdu. Nie wiadomo, jakie oddziały niemieckie miały bronić miasta i czy w ogóle były jakieś walki o Ujazd. W opanowaniu Ujazdu brały udział 2 kompanie 224 Połączonego Pułku wspierane przez czołgi i kawalerię. Od północy atakowała folwark zamkowy 4 kompania i czołgi. Z „Bartka” i od Studzionki nacierała 8 kompania. Posuwała się ona wzdłuż ul. Traugutta i od ul. Gliwickiej w kierunku na most przez Kłodnicę. Wątpliwe, czy napotkały jakiś większy opór. Zginęło wówczas tylko trzech żołnierzy Wehrmachtu, którzy zostali później pogrzebani na cmentarzu. Z krasnoarmiejsców zginęło także tylko trzech i pogrzebano ich przy szosie do Sławięcic (ul. Powstańców Śląskich) za Dziekanką. Na budynkach, które ocalały w mieście nie ma żadnych śladów po kulach czy granatach. Po zajęciu miasta, 23 i 24 stycznia, budynki wokół rynku i Pałac Hohenlohe pozostały nienaruszone. Choć co innego podawali dowódcy kompanii, w narysowanych mapkach. Na mapce z 8 kompanii nie ma żadnych pozycji Wehrmachtu w Ujeździe. Według dowódcy 4 kompanii, w Ujeździe były linie obrony niemieckiej, czołgi i trzy stanowiska artylerii. Jedna bateria miała być za Kłodnicą a dwie za Kanałem Gliwickim.
Na jednej z rosyjskich stron, poświęconych bohaterom wojny, jest o oficerze, który za walki o „Festung Bischofstal” został odznaczony pośmiertnie orderem „Bohatera Związku Radzieckiego”. 22 styczna (trochę dziwna data) starszy porucznik Gieorgij Arustamow, oficer wywiadu, miał dowodzić połączonym oddziałem, który w czasie zdobywania twierdzy Bischofstal wziął do niewoli 200 Niemców, zniszczył 2 czołgi i 2 transportery opancerzone. Sam Arustamow w walce wręcz miał zastrzelić z automatu 20 Niemców. Został postrzelony w nogę, ale walczył dalej i poległ w dalszych walkach. Raczej nie ma w tym zbyt dużo prawdy. Np. Arustumow nie był dowódcą 224 Połączonego Pułku ani kompanii w tym pułku. Rosyjska propaganda jest znana z koloryzowania, przesady i podawania nieprawdy.
Wiadomo, że 23 stycznia Ujazd został zajęty przez Armię Czerwoną. Wzmianka o tym jest w oficjalnym komunikacie z tego dnia. W Moskwie „wyzwolenie” Ujazdu i innych miast w tym dniu uczczono 224 salwami artyleryjskimi. Żadna z rosyjskich publikacji nie wspomina o jakiś większych walkach o Ujazd. Piszą, że Ujazd został zajęty, a nie, że musiano go zdobywać.
Zamiarem Armii Czerwonej było uchwycenie mostów przez Kłodnicę i Kanał Gliwicki, co im się udało. Niemcy nie zdołali wysadzić mostów, z wyjątkiem mostu przez kanał w Niezdrowicach, ale chyba nie był tak zniszczony, bo 24 stycznia 8 kompania przeprawiła się w tym miejscu na drugi brzeg kanału i zajęła Niezdrowice. Niemieccy saperzy zdołali wysadzić też mosty w Rudzińcu i Pławniowicach.
24 stycznia do Ujazdu przybywało coraz więcej sowieckich oddziałów. W mieście były: 224 Połączony Pułk i 110 Pułk Piechoty, 428 Pułk z Kazania (Tatarzy) oraz czołgi 56 Brygady Pancernej. W Sławięcicach były czołgi 55 Brygady Pancernej. 25 stycznia większość tych oddziałów przeszła szosą Ujazd – Pyskowice do Taciszowa i tam przeszła na drugi brzeg Kanału Gliwickiego i przed południem dotarła do Sośnicowic, a 26 stycznia do Rud Raciborskich. Także 1 Gwardyjski Korpus Kawalerii przeszedł z Sieroniowic przez most w Taciszowie i 25 stycznia dotarł do Sośnicowic. Dopiero na południe i zachód od Rud zdołano powstrzymać zagony Armii Czerwonej i front zatrzymał się tam do połowy marca 1945 roku. 26 stycznia cały obszar pomiędzy Tarnowskimi Górami i Opolem oraz pomiędzy Gliwicami i Odrą w Kłodnicy został opanowany przez Armię Czerwoną. Na południu doszła ona na przedpola Raciborza. Na tych rubieżach front zatrzymał się do 24 marca 1945 roku.
Komentarze