Próba przemytu narkotyków na autostradzie A4. Myśleli, że pomysłowo je ukryli
Mundurowi z opolskiej KAS prowadzili kontrolę pojazdów poruszających się opolskim odcinkiem autostrady A4. Wraz z nimi pracował pies Hunter, wyszkolony w wykrywaniu zapachu narkotyków. I to on wskazał na podejrzane bagaże.
Funkcjonariusze przeszukali torbę podróżną pasażera samochodu. Wewnątrz było opakowanie jogurtu. A w nim marihuana, haszysz, tabletki ecstasy oraz kokaina.
W drugim przypadku narkotyki były ukryte w butelkach z kosmetykami. Mężczyzna upchnął w nich łącznie 40 gram marihuany i 5 gram haszyszu.
"Właścicielami niedozwolonych substancji byli młodzi mężczyźni wracający z Holandii. Pomimo pomysłowej próby ukrycia narkotyków w przedmiotach o intensywnym zapachu, nie udało się zmylić niezawodnego węchu Huntera. Służba Celno-Skarbowa zatrzymała sprawców i zabezpieczyła zakazane używki" - czytamy w komunikacie opolskiej KAS.
Sprawa trafiła do prokuratury. Obu mężczyznom śledczy zaproponowali karę grzywny w kwocie 6 tys. zł oraz dodatkowo 2 tys. zł nawiązki na rzecz organizacji zajmujących się zwalczaniem narkomanii.
"Ponadto prokurator zaproponował karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby dwóch lat. W stosunku do jednego ze sprawców prokurator zastosował dozór kuratora przez cały okres zawieszenia kary pozbawienia wolności" - informują funkcjonariusze opolskie KAS.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!














Komentarze