Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 15:59
ReklamaFilplast

Swojskie smakuje najlepiej! Wiedzą o tym rzemieślnicy z powiatu strzeleckiego

W czasach masowej produkcji żywności przybywa osób, które postanawiają samodzielnie przygotowywać i sprzedawać produkty spożywcze. To rzemieślnicy, którzy nie poszukują tanich zamienników i doskonalą autorskie metody wyrobu serów czy warzenia piwa. Jedni porzucili dla tego dotychczasowe zajęcia, dla drugich to dodatkowe źródło dochodu i okazja, do poświęcania się pasji. Choć tworzą różne rzeczy, to zgodnie podkreślają, że doba jest dla nich zdecydowanie za krótka.
Swojskie smakuje najlepiej! Wiedzą o tym rzemieślnicy z powiatu strzeleckiego
Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery

Autor: JOK

Wiejskie Dobroci prosto z Izbicka 

- U mnie produkcja sera rozpoczyna się od nakarmienia kóz i krów. Później je doję i z pozyskanego mleka przygotowuję najróżniejsze sery i przetwory mleczne - mówi Mirela Paterok z Izbicka, gdzie prowadzi gospodarstwo Wiejskie Dobroci.

Z wykształcenia jest technikiem weterynarii. Wcześniej pracowała w gabinecie weterynaryjnym oraz sklepie zoologicznym. Przyznaje, że za serowarstwo zabrała się trochę z przypadku.

- Kiedyś spróbowałam sera od kogoś, kto ma własne krowy. To było coś niesamowitego, zupełnie innego w smaku od tego, co na co dzień można kupić w sklepie. Postanowiłam, że i ja coś takiego spróbuję przygotować - opowiada.

Od zaprzyjaźnionego gospodarstwa dostała pięć litrów mleka. Kierując się wskazówkami znalezionymi w sieci, przygotowała swój pierwszy ser. Owoc pracy podzieliła na kawałki i poczęstowała znajomych.

- Krótko potem zaczęli pytać, kiedy znów będą mogli go dostać - wspomina pani Mirela.

To przeważyło szalę. Pani Mirela kupiła krowę, by mieć własne mleko do produkcji serów.

- Dzięki temu mam pełną wiedzę na temat jego pochodzenia. Sama dobieram jak najlepszą paszę dla zwierząt, regularnie korzystają one również z pastwiska - mówi.

W ciągu dnia "przerabia" około 30 litrów mleka od swojej trzódki. Od rozpoczęcia działalności na początku 2021 roku jej stadko powiększyło się bowiem o grupkę dokazujących kóz, a także drugą krowę i trzy jałóweczki.

- Jeśli ktoś ma ochotę, to może zobaczyć moje zwierzaki. Ale sam proces produkcji sera odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Powodem są względy higieniczne i konieczność dbania o jak najwyższą jakość produktu. W tym to, że sery na bazie mleka koziego i krowiego mają odrębne "linie technologiczne". Używam do nich osobnych naczyń, osobno też je przechowuję - podkreśla.

Dbałość o szczegóły w browarze Rojber 

Tak jak właścicielka Wiejskich Dobroci poszła za głosem serca, aby zająć się serowarstwem, tak Damian Drzymała z Jemielnicy porzucił pracę w branży meblarskiej, by stworzyć własny browar - Rojber.

Produkcję rozpoczął w listopadzie ubiegłego roku. Ruch ten poprzedziło siedem lat piwowarstwa w warunkach domowych, uzupełnionych o ukończenie specjalistycznych studiów podyplomowych.

- Wszystkim w browarze zajmuję się sam, poczynając od sprawdzenia jakości dostarczonego słodu, na butelkowaniu kończąc. To absorbujące, ale daje też sporą satysfakcję - mówi.

Na nieco większą skalę, ale nadal rzemieślniczo, działa też Książęcy Browar Nysa.

- Nawet warunki przechowywania surowców mają znaczenie. W tym celu prowadzimy drobiazgowy rejestr temperatur. Także na każdym etapie produkcji piwa pilnujemy, aby zgadzała się ona co do stopnia - przyznaje Łukasz Błaszko, kierownik produkcji. - Istotne jest też pilnowanie, jak przebiega proces dojrzewania piwa. Jeśli coś pójdzie nie tak, takie piwo nie trafia do butelek - podkreśla.

Rzemieślnicza produkcja piwa to zresztą jeden z przykładów na to, jak domową pasję można zmienić w sposób na życie. Jeszcze kilka lat temu piwa kraftowe były dostępne głównie w niewielkich sklepikach. Obecnie można dostać je także w dużych sieciówkach. Dużo piwowarów domowych postanowiło pójść w ślady tych, którzy z własną produkcją ruszyli jako pierwsi, około 2015 roku. To sprawia też, że rynek piw rzemieślniczych jest "ciasny" i niełatwo się na nim przebić.

- Dlatego każdy stara się znaleźć sobie jakąś niszę. Przy czym nie chodzi tutaj tylko o warzenie nietypowych piw, na przygotowanie których duże browary koncernowe nie mogłyby sobie pozwolić. To również kwestia współpracy i integracji z lokalną społecznością. Można reagować na jej oczekiwania, przygotowywać takie piwo, jakie ludzie chcieliby pić. I dawać im produkt wysokiej jakości, bazujący na półproduktach z górnej półki - mówi pan Damian.

Pasja to podstawa w Winnicy Rodzinnej

Praca przy warzeniu piwa wypełnia całe dnie panów Damiana i Łukasza. Ale produkcja rzemieślnicza potrafi też być dodatkowym zajęciem dla pasjonatów, którzy na co dzień zajmują się czymś zupełnie innym. Tak jest w przypadku Winnicy Rodzinnej w Balcarzowicach. W 2013 roku założyli ją Marcin Cwielong z teściem, Teodorem Olszewskim.

- On jest z branży weterynaryjnej. Ja działam w branży budowlanej. Założenie winnicy było ruchem dosyć spontanicznym. Nie było pewności, co z tego wyjdzie. Ale jak już postanowiliśmy się za to zabrać, to należało się solidnie przygotować. Zjechaliśmy niewielkie winnice w innych krajach, poszerzyliśmy zasób wiedzy - opowiada Marcin Cwielong.

Te przygotowania nie poszły w las. W ich winnicy zaczęły powstawać wina cenione w kraju i za granicą.

- Kluczem jest dbałość o produkt na każdym etapie jego przygotowania. W naszym to zapewnienie krzewom jak najlepszych warunków do wzrostu oraz dbanie o nie. Pilnujemy, by wsad był odpowiedni oraz by zachowana była sterylność przy produkcji - podkreśla.

Jak odróżnić kraft od pseudokraftu?

Rosnąca produkcja rzemieślnicza jest odpowiedzią na zainteresowanie klientów. Twórcy kraftowej żywności podkreślają, że to bierze się z rosnącej świadomości konsumentów.

- Ludzie zwracają się ku produktom lokalnym, ponieważ pochodzenie produktów spożywczych powstających na masową skalę nie jest wiadome - zauważa Marcin Cwielong.

Rosnące zainteresowanie spożywczym kraftem skłania dużych graczy do przygotowywania produktów mogących uchodzić za rzemieślnicze.

- Koncerny piwowarskie wprowadziły na rynek nowe marki oraz odmiany piw. To jednak nadal masowa produkcja, nie mająca nic wspólnego z rzemieślniczym przygotowaniem trunku - zaznacza Łukasz Błaszko.

Zdarzają się też praktyki nieuczciwe, a nawet zagrażające zdrowiu konsumentów.

- Znam sytuacje, w których ktoś kupuje gotowy ser w markecie, a potem tylko obtacza przyprawami i sprzedaje jako produkt przygotowany od podstaw. Jako sery kozie potrafią też być sprzedawane sery powstałe na bazie mieszanki mleka koziego z krowim, a to już poważne niebezpieczeństwo dla osób uczulonych na przykład na laktozę - opisuje Mirela Paterok.

Rzemieślnicy nie zasypiają też gruszek w popiele. Marcin Cwielong z teściem sadzą winorośl na nowych terenach, powiększając winnicę. Mirela Paterok tworzy nowe serowe specjały. Browarnicy pracują nad nowymi piwami.

- Zapału nam nie brakuje. Gdyby jeszcze tylko doba była dłuższa - mówią zgodnie.

Partnerem cyklu jest Grupa Górażdże

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery

Pierwsze zbiory w winnicy w Balcarzowicach

Damian Drzymała samodzielnie prowadzi browar Rojber w Jemielnicy

Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery

Damian Drzymała samodzielnie prowadzi browar Rojber w Jemielnicy

Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery

Damian Drzymała samodzielnie prowadzi browar Rojber w Jemielnicy

Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery

Damian Drzymała samodzielnie prowadzi browar Rojber w Jemielnicy

Pani Mirela w swoim gospodarstwie Wiejskie Dobroci wytwarza sery


Podziel się
Oceń

Komentarze
Mieszkaniec 25.06.2022 13:09
Prawdziwe cuda
ReklamaSkład Opału
ReklamaHeimat
Reklamamubea
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaHospicjum2022
ReklamaRe-gat
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 7°CMiasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 15 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: OSP Fosowskie jest jedyną atrakcją dla dzieci w Fosowskiem.Dziękujemy OSP Fosowskie i życzymy dużo sukcesów.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 11:56Źródło komentarza: Chętnych do Drużyn Pożarniczych nie brakuje J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Pani Baryga, nie ma szkoły podstawowej w Staniszczach Wielkich.Proszę nie wprowadzać w błąd czytelników Strzelca Oplskiego. Proszę się dokładnie dowiedzieć gdzie ta szkoła się znajduje.Data dodania komentarza: 25.03.2024, 18:43Źródło komentarza: Młodzież recytowała poezję po niemiecku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jaka praca taka płaca.Data dodania komentarza: 14.03.2024, 10:51Źródło komentarza: Coraz mniej chętnych na radnych. Bo się to nie opłaca S Autor komentarza: AdamTreść komentarza: No ciekawe. Niech pokażą te plany.Data dodania komentarza: 05.03.2024, 12:59Źródło komentarza: Ul. Mickiewicza w Zawadzkiem będzie remontowana jeszcze w tym roku J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Dokładne miejsce pożaru to dzielnica FosowskieData dodania komentarza: 26.02.2024, 18:35Źródło komentarza: Uratował seniora przed ogniem. Dzielnicowy z Kolonowskiego z ważnym odznaczeniem K Autor komentarza: TommyTreść komentarza: Miasto się wyludnia nie przez brak pracy. Miasto się wyludnia bo w tym mieście nie ma co robić po pracy. Tylko markety, apteki i mini galerie handlowe.Data dodania komentarza: 23.02.2024, 19:55Źródło komentarza: Wybory 2024. Jan Wróblewski po 10 latach robi drugie podejście do władzy
Reklama