Opolanin oszukał w sieci blisko trzy tysiące osób
51-letni mężczyzna za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego sprzedawał chodliwy towar, między innymi telefony komórkowe w atrakcyjnej cenie. - I nic w tym złego gdyby nie to, że nigdy nie był w posiadaniu wystawianych na aukcjach przedmiotów - mówi Agnieszka Nierychła, oficer prasowy komendy miejskiej policji w Opolu.
Jak ustalili mundurowi, ofiarą internetowego oszusta padły blisko trzy tysiące osób! Agnieszka Nierychła informuje, że 51-latek miał stawić się do zakładu karnego, aby odbyć karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w związku z wydaniem wyroku skazującego.
- Tego jednak nie zrobił i ukrywał się przed organami ścigania. Mężczyzna mógł przebywać na terenie Opolszczyzny. Sprawą zainteresowali się kryminalni z Ozimka, którzy ustalili, że 51-latek posługuje się fałszywymi dokumentami i podaje się za obywatela Austrii - wskazuje.
Oszust internetowy udawał Austriaka
51-latek wpadł w sobotę 18 czerwca, gdy wdał się w szarpaninę z innym mężczyzną przed jednym ze sklepów w Chmielowicach. - Okazał austriacki dowód osobisty. Już wtedy mundurowi zorientowali się, że mają do czynienia z poszukiwanym do odbycia kary więzienia udającym obywatela innego kraju - mówi Agnieszka Nierychła.
- Przy 51-latku znaleziono też austriackie prawo jazdy. Mężczyzna przyznał, że fałszywe dokumenty kupił w sieci. Prosto z policyjnych aresztów mieszkaniec Opolszczyzny trafił za więzienne mury celem odbycia zasądzonej wcześniej kary 3,5 roku pozbawienia wolności. Za posługiwanie się fałszywymi dokumentami grozi mu do 2 lat więzienia - wskazuje policjantka.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze