- Mała Panew jest bardzo urokliwą rzeką. Sam chętnie wybieram się na spływy z rodziną i polecam tę formę rekreacji, pod warunkiem, że będziemy przestrzegać zasad bezpieczeństwa - przyznaje podkomisarz Karol Brandys
Po pierwsze i najważniejsze - nad wodą musimy być trzeźwi. Niektórym wydaje się, że piwo czy dwa to mało, ale gdy przygrzeje słońce, może się okazać, że po wypiciu puszki piwa są pijani. Bycie pod wpływem alkoholu na wodzie często kończy się tragicznie, szczególnie gdy dojdzie do wywrócenia się kajaka.
- Należy pamiętać, że motoryka osoby nietrzeźwej jest pogorszona - przypomina Karol Brandys.
Kolejna ważna sprawa to sprawdzenie sprzętu przed wypłynięciem na rzekę.
- Upewnijmy się, że kajak nie ma uszkodzeń, że nie przecieka - radzi policjant. - Inaczej woda dostanie się w każdy kąt naszej łódki. Kajak może zatonąć.
Nie rezygnujmy z kapoków.
- Nie możemy na nich siedzieć. Powinniśmy je mieć zapięte - przestrzega nadkomisarz. - Rzeka może nam się wydawać płytka, ale miejscami zakrywa nawet osobę dorosłą. Osobom, które nie potrafią pływać, kapok może uratować życie.
Warto uświadomić sobie, że osoba tonąca nie krzyczy ani nie macha rękami jak niekiedy można zobaczyć w filmach.
- Tonącego zwykle nikt nie słyszy. Tonący nie potrafi krzyknąć - mówi Karol Brandys. - Tak naprawdę tonie się po cichu, dlatego ważna jest czujność na wodzie. Bezwzględnie należy uważać na osoby nieletnie. Szybki nurt w ułamkach sekundy może porwać na przykład małe dziecko. Dlatego rodzice nie powinni pozostawiać dzieci bez dozoru, lecz mieć je nieustannie na oku.
Rada dla osób starszych - mierzmy siły na zamiary. Dobierzmy dystans do przepłynięcia kajakiem adekwatny do naszych fizycznych możliwości. Może się okazać, że nie starczy nam sił, by wrócić ze zbyt dalekiej trasy.
Rada dla młodych - bawmy się na kajakach ostrożnie. Czasami niewinne siłowanie się wiosłami czy zepchnięcie kajaka w trzciny może się skończyć groźnym wypadkiem. Uważajmy, by nikogo nie uderzyć wiosłem i nie zrobić krzywdy. Upewnijmy się, że osoby, z którymi płyniemy, potrafią pływać. „Niewinny psikus” - taki jak przewrócenie kajaka do góry dnem - może kosztować życie osobę niepotrafiącą pływać.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze