Pożar w Cementowni Górażdże. Pracownicy uciekli na dach
W szczytowym momencie akcji gaśniczej na terenie Cementowni Górażdże działało 11 zastępów straży pożarnej. Oprócz zawodowych strażaków z Krapkowic oraz druhów OSP z okolicznych miejscowości, na miejsce musiał przyjechać specjalny podnośnik z JRG Opole, z ramieniem o długości 42 metrów.
To za jego pomocą ściągnięto z dachu kilkudziesięciometrowego budynku czterech pracowników. Ci skryli się tam przed ogniem, ponieważ płomienie odcięły im inne drogi ucieczki.
Akcji ratunkowej nie ułatwiało gęste zadymienie, które widoczne było ze sporej odległości od zakładu.
- Obecnie sytuacja jest już opanowana. Na miejscu działa jeszcze pięć zastępów straży pożarnej, kolejne jednostki sukcesywnie wracają do swoich baz - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Pożar w Cementowni Górażdże. Wysokość strat jeszcze nieznana
Andrzej Losor, członek zarządu Górażdże Cement SA, podkreśla, że najważniejszym jest, iż pracowników skutecznie ewakuowano. - Nie doznali żadnych obrażeń i nic im nie dolega - mówi.
- W instalacji przemiału cementu jest jeszcze zadymienie. Z tego względu trudno oszacować straty. Na tym etapie nic nie wskazuje jednak na to, aby ta sytuacja miała zagrażać procesowi produkcyjnemu - informuje.
Specjaliści będą ustalać okoliczności wybuchu pożaru na terenie Cementowni Górażdże.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze