W Zawadzkiem cmentarz znajduje się przy wjeździe do miasta, tuż za rondem. Nekropolia powstała w 1905 roku i jest prawie pełna. Wiadomo, że pozostało tam około 40 miejsc grzebalnych. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że według danych Urzędu Stanu Cywilnego w ubiegłym roku w mieście zmarło 90 osób. Jeśli w 2020 będzie podobnie, w połowie roku może zabraknąć miejsc pochówku!
Gmina od 10 lat czyni starania o rozbudowę cmentarza. W 2010 roku wykarczowano działkę sąsiadującą z obecnym cmentarzem parafialnym, na której ma powstać komunalna nekropolia. Działka należała do Skarbu Państwa, zarządzało nią Nadleśnictwo Zawadzkie, a gmina miała ją w użyczeniu. Procedura przejęcia terenu na własność zakończyła się w styczniu 2016 roku. Wtedy też ruszyły działania związane z przygotowaniem działki pod nowe funkcje. Konieczna była uchwała rady miejskiej, konsultacje z radami parafialnymi, zgoda sanepidu...
W budżecie gminy na 2020 zaplanowano 160 tysięcy złotych na cmentarz. Będzie to jednak dopiero dokumentacja projektowa i kosztorys. Zagospodarowywanie działki ma się odbywać stopniowo, w miarę posiadanych środków, bo na budowę cmentarza nie ma dotacji. Zgodnie z koncepcją na terenie nekropolii ma pojawić się kolumbarium i kaplica... To jednak daleka przyszłość. Na razie najważniejsze jest, by działkę ogrodzić i umożliwić grzebanie tam zmarłych.
Komentarze