Wodzenie bera w Rozmierzy rozpoczęło się kilka minut po 9.00. Barwną i radosną ekipę tworzyli w głównej mierze aktorzy miejscowego Amatorskiego Zespołu Teatralnego "Tradycja": Artur Glinka (niedźwiedź), Adrian Nieświec (ksiądz), Dorota Kowolik (cyganka), Marta Kampa (anioł), Adrian Niepala (strażak), Marcel Niepala (śmierć), Krzysztof Gatner (policjant), Marcin Roesner (młoda pani), Jakub Goczoł (myśliwy), Piotr Ochmann (pielęgniarka), Paweł Roesner, Rafał Grzesik i Michał Bytomski (muzykanci) oraz Teresa Chudala (kominiarz).
Grupa przebierańców chodzi od domu do domu. Zatańczenie gospodyni z misiem ma przynieść domostwu pomyślność na cały rok.
- Rozmierz nie jest duża, w jeden dzień uda nam się przejść przez całą wioskę - mówi pani Teresa.
Przebierany policjant mierzy prędkość i wystawia mandaty, pielęgniarka mierzy ciśnienie, a kominiarz rozdaje guziczki na szczęście. Cała ekipa śpiewa i dobrze się bawi.
- Cieszę się, że młodzi chcą pielęgnować tradycję i chętnie podejmują się wodzenia - uśmiecha się Róża Willim, sołtyska Rozmierzy.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!













Komentarze