- W funduszu sołeckim, który wioska ma do dyspozycji, szczególny nacisk kładzie się na projekty twarde, czyli drogi, oświetlenie ulic i inne inwestycje. Pojawiła się więc idea, żeby powołać organizację, która będzie mogła pozyskiwać środki zewnętrzne na to, żeby robić więcej rzeczy dla mieszkańców - mówi sołtys Henryk Skowronek. - Pandemia przyczyniła się do tego, że ludzie nie mają zbyt wielu okazji do spędzenia czasu razem, a część w obawie przed zachorowaniem nie chce wychodzić z domu. Koło DFK ma w swoim statucie działalność edukacyjną i kulturalną, więc chcemy teraz położyć na to nacisk - dodaje.
W części sołectw gminy Strzelce Opolskie od wielu lat działają koła Mniejszości Niemieckiej, a kilka z nich prężnie się rozwija. Miejscowe DFK organizują spotkania dla mieszkańców, prowadzą szkółki nauki języka niemieckiego, a także angażują się w wydarzenia i inicjatywy realizowane przez rady sołeckie.
Podczas pierwszego spotkania wybrano nowy zarząd, który tworzą: Irena Polaczek, Katarzyna Tomala, Emilia Hasterok, Aneta Ploch, Mateusz Gatner, Dariusz Mróz i Patrycja Kaczmarek. Na czele koła stoi przewodnicząca Bożena Ozimek.
- Zapraszamy do nas wszystkich chętnych, którzy chcą zrobić coś fajnego i dobrego dla Szymiszowa-Osiedla. Chcemy być wspólnotą ludzi, którzy działają na rzecz małej ojczyzny i mamy już wiele pomysłów do zrealizowania - mówi Bożena Ozimek. - Nasz zarząd to w głównej mierze młodzi ludzie, pełni energii do społecznej pracy. Przede wszystkim chcemy wyciągnąć dzieci i młodzież z domów. Dla przedszkolaków planujemy zorganizować Kinderklub, gdzie będą mogły uczyć się języka niemieckiego. Ale nie zapomnimy też o tych nieco starszych, a na sam początek planujemy zorganizować Dzień Matki - dodaje.
Na razie do koła zapisało się ok. 30 osób. Chęć dołączenia do DFK można zgłaszać cały rok u Bożeny Ozimek i Katarzyny Tomali. Każdy dorosły musi zapłacić 18 zł składki członkowskiej. Do koła mogą być także zapisane dzieci, w ich przypadku nie trzeba nic płacić.












Komentarze