Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 17:17
Reklama Filplast
Reklama

Dziś uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli

Szczęść Boże, dzień dobry! Serdecznie i gorąco pozdrawiam w nowym roku! Mam nadzieję, że będzie on lepszy dla każdego z nas, niż ten ubiegły! Przed nami dalszy ciąg obchodów związanych z dzieciństwem Jezusa. Zajmijmy się więc kolejną uroczystością - Objawieniem Pańskim.
Dziś uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli

Autor: fot. ilustracyjna

Magowie

Niedługo po Nowym Roku przypada wymieniona już uroczystość, którą nazywamy kolokwialnie: Trzech Króli. Chyba wszyscy o niej słyszeliśmy, zwłaszcza, że od niedawna jest to dzień wolny od pracy. Jednak jest to jak najbardziej mylne określenie.

Jak relacjonuje św. Mateusz, do Świętej Rodziny w Betlejem przybyli Mędrcy ze Wschodu, których przyprowadziła bliżej nieokreślona gwiazda. Nazywamy ich królami, co naturalnie kojarzy się z władcami, ale tak nie jest. Język grecki używa tam słowa μάγοι (czytaj: magoi), czyli: magowie, czarodzieje, astrologowie. Zupełnie odmienne od powszechnego mniemania, prawda?

 

Kim są i skąd przychodzą

Nie wiemy jednak skąd nasi podróżnicy przybyli. Tradycja mówi o Wschodzie, jednak termin ten może odnosić się zarówno do głębokiej Azji, jak i Bliskiego Wschodu. Skąd wiedzieli o narodzinach Mesjasza?

Wydaje się prawdopodobnym, że może to być wynik uprzedniego rozproszenia Żydów po ówczesnym świecie. Naród ten już dawno zamieszkiwał nie tylko Palestynę, ale i inne rejony świata. Skoro tak, to funkcjonowały tam gminy wyznaniowe, w których komentowano nie tylko Pięcioksiąg, ale i księgi prorockie. A w nich znajdowało się niejedno odniesienie do narodzin Mesjasza. Będąc astrologami, musieli widzieć, zaobserwować to, co dzieje się na nieboskłonie. Stąd ich przybycie do Betlejem.

 

Reprezentanci kontynentów

Czy było ich trzech? Tego nie wiemy. Czytelnik mógłby zarzucić, że przecież tradycja nam to tak przekazuje. Jak najbardziej się z tym zgadzam. Ale Ewangelia, która pozostaje dla nas historycznym źródłem pisanym, wskazuje jedynie na trzy dary, ale nie na trzech gości. Mogło ich być mniej, więcej lub akuratnie tylu, ilu jest w przekazach.

Przyjrzyjmy się temu, co mówi tradycja na ich temat. Przede wszystkim mieli być potomkami trzech synów Noego (tak, tego od arki i potopu), którzy reprezentują rasy ludzkie zamieszkujące wówczas znane kontynenty.

Melchior, syn Jafeta, reprezentuje Europejczyków. Przedstawiano go jako starca z brodą. Miał przybyć do Betlejem konno i podarować Dziecku złoto. Kacper, syn Sema, przedstawia ludy azjatyckie. Miał przyjechać do miasteczka na słoniu i przekazać kadzidło. W końcu Baltazar, syn Chama, wysłannik Afrykańczyków, odmalowywany jako czarnoskóry, który przyjechał na wielbłądzie. Miał podarować Jezusowi mirrę.

 

Jak świętowano u nas

W przeszłości uroczyście świętowano ten dzień w Kościele. Na Śląsku przygotowywano odświętne obiady i powtórnie przygotowywano specjały znane już z Wigilii Bożego Narodzenia. Mam tu na myśli pieczki, kołocz lub makówki. Uczestniczono we mszy św., a także święcono złoto (choćby monety; dziś jednak z użycia zostały one wyparte przez bilon, który nie ma już w sobie szlachetnego kruszcu), zioła do okadzania, kredę i wodę (nazywano ją trójkrólową). Szopki są uzupełniane o brakujące elementy - dostawia się figury mędrców i zwierząt, na których przybyli. Co prawda, okres liturgiczny Bożego Narodzenia trwa do Niedzieli Chrztu Pańskiego, to właśnie na Trzech Królach kończy się najuroczystsza forma fetowania Narodzenia Pańskiego. Trzeba jednak zaznaczyć, że zwyczajowo te elementy świąteczne są obecne w kościołach i wielu naszych domach do 2 lutego, czyli do Matki Bożej Gromnicznej.

 

Śląskie zwyczaje

Na pierwszym miejscu wspomnę tu o jednym królu, to jest Herodzie. W okolicach Mysłowic urządza się kolędnicze przedstawienia, które nazwano odimiennie - Herody. Ich treścią jest pokazanie, jak mędrcy zawędrowali do Jerozolimy, od których król dowiaduje się o narodzinach Mesjasza. Ten z zazdrości o swój tron rozkazuje zabić dzieci.

Majętność ludzi była różna, więc i o złoto było ciężko. Nie zawsze stosowano obrączki ślubne, więc do poświęcenia dawano kolczyki lub monety. Prawdziwe kadzidło robi się z żywicy niskich drzew i krzewów występujących na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Dlatego w naszych okolicach zamiennie stosowano zioła zebrane jesienią. Po powrocie z kościoła zapalano je i okadzano dom. Proszono przy tym Boga o wytrwanie w dobrym zdrowiu.

Wodą święconą świętokrólową skrapiano dom, pole i trzodę chlewną. Nie omieszkano również dodać jej odrobiny do przydomowej studni. Wyrażano w ten sposób prośbę o zachowanie dobytku w dobrym zdrowiu i błogosławieństwie.

Zagadką może być zasadność święcenia kredy. Ktoś może słusznie zauważyć, że przecież ministranci w czasie kolędowania z księdzem dokonają na progu domu odpowiedniej adnotacji. Jednak jej zastosowanie okazuje się zgoła inne. Rysowano nią krzyżyki na rogach domów, niedaleko okien i drzwi. Przechowywano ją, a w losowych trudnościach, ponownie znaczono dom z wiarą, że zostanie on uchroniony od nieszczęścia (powódź, pożar, wojna).

 

Tylko dobrze napiszcie

Najwięcej zamieszania jest przy zasygnalizowanym kilka linijek wcześniej spotkaniu duszpasterza i ministranta u parafian. Szczerze przyznam, że będąc młodym ministrantem wypisywałem na odwiedzanych domach K+M+B=2000. Wraz z nabywanym doświadczeniem i edukowaniem się w ministranckim rzemiośle zacząłem krytycznie patrzeć na ten zapis. Pomyślałem, że przecież nie wykonuję równania matematycznego, gdzie K, M i B to są jakieś niewiadome.

Po przemyśleniach poprzedzonych zasięgnięciem wiedzy w mądrych książkach, zgodziłem się z tym, że dotychczas dokonywałem błędnych zapisów. Od tego czasu uwieczniałem na drzwiach C+M+B+2000. Krzyżyki między poszczególnymi znakami nie są plusami, a używanymi w łacińskich inskrypcjach separatorami pomiędzy słowami. Ideą odwiedzin kolędowych jest błogosławieństwo dla domostwa i mieszkańców, o które ksiądz modli się z domownikami. Dlatego bezzasadne jest powoływanie się na imiona mędrców, które miałyby widnieć na pamiątkowym napisie. Stąd słusznym jest wskazanie na zasadność takiej pisowni, która po rozwinięciu będzie brzmiała Christus mansionem benedicat, co oznacza, że Chrystus błogosławi temu domowi.

 

Świętujmy!

Wspomniałem wcześniej, że ta uroczystość była kiedyś wyjątkowo fetowana. Dzisiaj może się to wydać niezrozumiałe. Ale już spieszę z wyjaśnieniem - w rzeczywistości, w której do Jezusa przyszli z pokłonem pasterze, żaden pobożny Żyd nie przejmował się poganami. Nie mieli oni zasadniczo prawa do nazywania siebie Ludem Bożym. Przez hołd Mędrców (ilu by ich nie było) wypełnia się proroctwo z Księgi Proroka Izajasza: Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi (Iz 49,6). Oznacza to nastanie czasów mesjańskich i możliwość włączenia do Ludu Bożego także tych, którzy pochodzą spośród pogan. Dla każdego wierzącego jest to więc wspaniała wiadomość, bo dotyczy większości z nas.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie małe

Temperatura: 3°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 9 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama