W piątek, 10 grudnia, około godz. 10.00 kierująca renault podróżowała drogą wojewódzką 426. Kobieta nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i zjechała z jezdni do rowu. W wyniku zdarzenia auto dachowało. Okazało się, że 33-letnia mieszkanka Opola miała w swoim organizmie blisko 0,4 promila alkoholu.
Tego samego dnia, około godz. 13.30 między Łąkami Kozielskimi a Cisową (na terenie gminy Leśnica) również doszło do podobnego zdarzenia.
- 25-letni kierowca mazdy stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mężczyzna był trzeźwy, z uwagi na obrażenia został przetransportowany do szpitala - mówi st. sierż. Marta Białek z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
W sobotę, 11 grudnia, około godz. 00:30 na autostradzie A4, 36-letni kierujący renault nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki ochronne.
- Kierowca podróżował z 34-letnią pasażerką. Razem z nią, tuż po zdarzeniu, opuścili samochód i podczas schodzenia z pasa jezdni weszli wprost pod nadjeżdżający pojazd. W wyniku tego zdarzenia, pasażerkę, z uwagi na obrażenia ciała, przetransportowano do szpitala. Kierowcę renault przebadano alkomatem, wynik badania wskazał blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje Marta Białek.
Ten tydzień również rozpoczął się nieszczęśliwie. Dzisiaj (13 grudnia), około godziny 9.45 doszło do zdarzenia w Zalesiu Śląskim. 32-letnia kierująca oplem straciła panowanie nad pojazdem i wpadła w poślizg. Jak informuje Marta Białek samochód dachował i wylądował w rowie. Obrażenia ciała odniósł 72-letni pasażer, został przetransportowany do szpitala.












Komentarze