Podczas dyskusji na wrześniowej sesji głos zabrała radna Danuta Foryt.
- To wniosek z wczorajszego spotkania na Nowej Wsi, ale dotyczy to funduszu sołeckiego. Czarę goryczy przelał Strzelecki Budżet Obywatelski, wszystkie pieniądze na wioski. Następnie burmistrz powiedział, że prawie 900 tys. zł budżetu idzie do wiosek. Dzisiaj rano zapytano się mnie, ile pieniędzy przeznaczono na Koszary, na Zydlungi i okolice. Tam tak samo mieszkają ludzie, tak samo są społecznością - mówiła radna Foryt. - Mało tego, mam problem, jako radna reprezentująca tamtą stronę. Do jednej klasy szkoły numer cztery chodzą dzieci, które mieszkają na Nowej Wsi, które mają różne imprezy, mają możliwość wykazywania się w różnych sytuacjach. Mają świetlicę, mają w sobotę festyn, mają różne imprezy. A po drugiej stronie ulicy Opolskiej, na Koszarach i trochę dalej, Zydlungi i okolice, czy nawet Osiedla Piastów Śląskich mieszka dużo więcej ludzi. Ale na przykładzie tej szkoły, czym się różni ta społeczność po drugiej stronie ulicy? - dodała. - Czym się różnią mieszkańcy Suchych Łanów, którzy mają budżet sołecki od tych, co mieszkają na Rychla. Czym się różnią mieszkańcy z Jankowskiego od Mokrych Łanów? - pytała dalej radna. - W odczuciu mieszkańców miasta, coraz bardziej im to doskwiera, że jedni mają lepiej, a drudzy mają gorzej, tylko dlatego, że nie mieszkają przy ulicach, które są w strukturach sołectw - skwitowała.
Gabriela Puzik, przewodnicząca rady miasta i zarazem sołtyska Kadłuba-Wsi, powiedziała, że fundusz sołecki jest projektem, do którego państwo dopłaca 30%.
- Więc nad tym musimy się zastanowić, czy ten fundusz sołecki ma być na przyszły rok, ale to muszą być za i przeciw. To będziemy rozmawiać w marcu - odpowiedziała Gabriela Puzik.
- Nie powiedziałam czegoś takiego, że nie ma być funduszu sołeckiego - odparła radna Foryt - Ja chciałbym, żeby gmina w równym stopniu wspierała mieszkańców tej gminy, skoro wspiera funduszem sołeckim wioski. Mieszkańcy miasta są mieszkańcami tego miasta i nie mają takiej możliwości. Państwo mówicie, że my mamy dom kultury, ale wy też macie swoje, my mamy bibliotekę, wy też macie. Na Dni Ziemi Strzeleckiej nikt wam nie zabroni przyjechać. A dlaczego nie może być np. święta seniorów na Osiedlu Piastów Śląskich. Wy sobie robicie... - mówiła.
Głos zabrał również radny Henryk Skowronek, który jest sołtysem Szymiszowa-Osiedla.
- Jak ktoś przeanalizuje fundusz sołecki to 50/60 procent zadań, bo tutaj tylko pada impreza, impreza, to jest utrzymanie terenów publicznych. Czyli koszenie, dbałość o tereny zielone, samodzielne odśnieżanie, posypywanie chodników. Te środki idą na letnie i zimowe utrzymanie terenów użyteczności publicznej, utrzymanie domów spotkań, remonty. Na partycypację przy inwestycjach gminy, np. jeśli chodzi punkty świetlne - wymieniał Henryk Skowronek. - W mieście to jest na bieżąco realizowane przez instytucję i trzeba w ten sposób na to spojrzeć. Myśmy wybudowali z różnych projektów różną infrastrukturę, teraz musimy ją utrzymywać i robimy to często swoimi środkami. Tzn. materiał zakupujemy z funduszu sołeckiego, ale wszystka praca wykonana jest w sposób społeczny przez wolontariuszy i mieszkańców - dodał.
Burmistrz Tadeusz Goc, zabierając głos powiedział, że nie będzie dyskutował nad tym podziałem pieniędzy.
Komentarze