Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 23:06
Reklama Filplast
Reklama EBO
Reklama

Bawią, czarują i zaskakują

Tradycja tej wyjątkowej rodziny liczy już ponad 300 lat. Od kilku dni na terenie naszego powiatu mieszkańcy mogą oglądać magiczne występy rodziny Kellner z Czech. Grupa była m.in. w Szymiszowie, Rożniątowie, Grodzisku, aż wreszcie przyjechała do gminy Kolonowskie. W zeszłym tygodniu odwiedziła Spórok, teraz jest w Staniszczach Wielkich, a następnie przejedzie do Staniszcz Małych.
Bawią, czarują i zaskakują
Dominik i jego 9-miesięczna córka Sofia.
- Kiedy mała podrośnie będziemy występować razem, planuję robić sztuczkę z ogniem na motorze. Sofinka będzie stała na moich ramionach i wymachiwała płonącymi kulami, a ja będę wykonywał triki. Już ćwiczymy równowagę, mała staje mi na dłoni - opowiada.

- Wszystko zaczęło się od mojego praprapradziadka i na przestrzeni lat przechodziło z ojca na syna. Mój dziadek był bardzo mocno zaangażowany w iluzję, pomagała mu babcia i dzieci. Nawet kiedy już nie mógł występować, bo był bardzo schorowany, to jeździł z nami i np. włączał muzykę czy światła. Kochał to - mówi dwudziestoletni Dominik, który na scenie występuje jako komik Kewin.

Kilkunastoosobowa grupa to rodzina - córki, synowie, ciotki, wujek, siostry, bracia, babcia. Są tutaj wszystkie pokolenia, a najmłodsze dzieci, które podróżują z familią Kellner to niespełna dwumiesięczne bliźniaki.

- Też jak miałem dwa miesiące to jeździłem z rodzicami i rodziną w trasę. Kiedy miałem dwa lata kupili mi garnitur i już byłem na scenie. Od małego obserwowałem to, co robią moi bliscy i zawsze chciałem być komikiem. Uwielbiam rozśmieszać ludzi i cieszę się, kiedy dobrze się bawią - dodaje Dominik.

Familia w każdej wiosce występuje przez trzy dni i prezentuje dwugodzinny program. Jest śmiesznie, poważnie, momentami strasznie. Można zobaczyć pokazy iluzji, hiponozę, sztuczki z kartami, połykanie ognia.... Swój dobytek Kellnerowie przewożą w samochodach kempingowych, w busie ułożone są rekwizyty do występów, na lawecie namiot. Dodatkowo są dwie osobówki.

- W trasie jesteśmy od marca do połowy listopada, czasem nieco dłużej. Nie jest łatwo prowadzić takie życie, bo ciągle musimy znajdować chętne wioski, zadbać o reklamę, o to, żeby ludzie przyszli i żeby im się podobało. To nie jest tak, że rozłożymy namiot i cały dzień odpoczywamy, aż do występu. Od razu po śniadaniu jadę w teren, kiedy przyjeżdżam to mam chwilę, żeby się wykąpać i przygotować do występu. Później trzeba już się skupić na pokazie - mówi młody artysta.

Dominik, który na scenie czuje się jak ryba w wodzie, nie chciał nam zdradzić, ani trochę, jak wykonywane są sztuczki np. z lewitacją.

- To jest magia, po prostu - śmieje się. - Przez wiele lat pracowaliśmy na to, co teraz mamy i ciągle się uczymy. Nie odgapiamy od nikogo, bo chcemy być oryginalni i niepowtarzalni - dodaje.

Choć namiot, w którym odbywają się występy jest cyrkowy, pokaz rodziny najlepiej nazwać magicznym kabaretem z iluzją. Kellnerowie zwiedzili już sporą część świata, byli w Hiszpanii, Bułgarii, Słowacji, Włoszech... Dominik przyznaje jednak, że do Polski zawsze chętnie wracają i bardzo dobrze się tu czują.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do bycia tutaj. Lubimy Polaków, bo jak np. coś nam się zepsuje to od razu nam pomagają, są też gościnni. Lubią dobrą zabawę i kabarety. Przez pandemię prawie dwa lata nie jeździliśmy, dlatego teraz będziemy w trasie, dopóki nas nie zatrzymają - mówi Dominik.

Rodzina w Czechach ma swój dom. Kiedy nie występuje, wtedy dzieci normalnie chodzą do szkoły. Kiedy trwa sezon uczą się zdalnie, a do szkoły jeżdżą pisać sprawdziany i zdawać egzaminy.

- Nie chciałbym prowadzić innego stylu życia. Dopóki zdrowie pozwoli to chcę być na scenie. W zimę postanowiłem sprawdzić, jakie życie prowadzą inni ludzie, dlatego poszedłem do normalnej pracy. W pierwszej wytrzymałem miesiąc, w drugiej trzy... Nie mógłbym pracować na etat przez osiem godzin. Jestem przyzwyczajony, że u nas ciągle się coś dzieje, muszę być ciągle w ruchu - dodaje Dominik.

Ci, którzy nie widzieli w tym roku występu familii Kellner mogą to jeszcze nadrobić w Staniszczach lub szukając ich w okolicznych miejscowościach. Pozostali muszą czekać co najmniej cztery lata, aż do kolejnej wizyty grupy magików w naszym powiecie.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
słabe opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 9 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama