Mieszkańcy Niezdrowic od kilku lat borykają się z przykrym zapachem, który występuje na terenie wioski. Uciążliwość ta spowodowana jest nadmierną ilością ścieków komunalnych, które kumulują się w miejscowych przepompowniach.
- Przyjmujemy ścieki komunalne pochodzące z Rudzińca, ponieważ w tamtejszej gminie nie ma oczyszczalni ścieków. Są momenty, kiedy gromadzi się większa ilość nieczystości, których przepompownie nie są w stanie przetworzyć, co przyczynia się do tego, że wypływają one na zewnątrz - tłumaczy burmistrz Hubert Ibrom.
Jakiś czas temu przy porozumieniu gminy Ujazd oraz gminy Rudziniec zainstalowano czujnik elektroniczny. Jego zadaniem jest sygnalizowanie o stanie alarmowym, co umożliwia uruchomienie alternatywnego systemu przechwycenia zanieczyszczeń. Rozwiązanie nie sprawdziło się podczas dłuższego użytkowania - było tymczasowe. Wkrótce zainicjowane mają zostać prace nad poprawą sytuacji.
- Zbudujemy bypass ściekowy, czyli specjalną rurę, która będzie zaczynać się przy lesie w pobliżu akwenu „Kissgruba”, a zakończy się na wysokości budynku straży pożarnej. Będzie ona bezpośrednio odprowadzać ścieki z Rudzińca, skąd grawitacyjnie spływać będą one do oczyszczalni ścieków, omijając przy tym okoliczne przepompownie - wyjaśnia burmistrz.
Koszt przedsięwzięcia opiewa na kwotę 120 tys. zł. W ciągu najbliższych miesięcy ma ono zostać zrealizowane.











Komentarze