Nawóz możemy zrobić ze skórek bananowych, które są źródłem wapnia i fosforu. Skórki można pokroić, wyłożyć do donicy i zasypać ziemią, a następnie posadzić roślinę. Skórki można też wysuszyć, zmiksować na pył i wymieszać z wodą. Miksturę odstawiamy i podlewamy nią nasze rośliny. Bananowy proszek można też wymieszać z ziemią w doniczce.
Drugim naturalnym wzmacniaczem są wysuszone skorupki jaj. Rozkruszamy je, mieszamy z ziemią lub sypiemy wokół rośliny. Proszek z rozkruszonych skorupek można też zalać gorącą wodą, odstawić na kilka dni, a płyn wykorzystywać do podlewania roślin. Co ciekawe, można też używać wody po gotowaniu jajek, ale nie może być posolona.
Ogrodnicy zachęcają również do wykorzystywania fusów z kawy. Wilgotne można dodać do gleby i tym samym wzbogacić ją w składniki odżywcze. Pamiętajmy jednak o tym, że wilgotnych fusów nie rozkładamy na ziemi, ponieważ szybko zaczną pleśnieć... Z fusów można też przygotować płynny nawóz - 1 szklankę zalewamy 10 litrami wody, czekamy aż fusy napęcznieją, całość mieszamy i od razu podlewamy tym grządki.
Ogródek można też nawozić popiołem drzewnym. Ma on odczyn zasadowy, zawiera potas, magnez, fosfor czy sód, może być wykorzystywany do jesiennego nawożenia. Popiołu nie polubią jednak wrzosy, borówki, iglaki, rododendrony...
Komentarze