Jak być przygotowanym do sezonu grzewczego? - Wezwijmy kominiarza, żeby dokonał przeglądu komina oraz przewodów i ewentualnie je oczyścił. To bardzo ważne, aby nie były one powodem pożaru. Sprawdźmy też nasze piece, żebyśmy mogli spać spokojnie. Jeśli ogrzewamy się gazem lub pompą ciepła, zaprośmy serwisanta - radzi st. bryg. Paweł Poliwoda, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
I podkreśla, aby dbać o sprawność urządzeń grzewczych.
- Mamy tendencje do tego, żeby z różnymi sprawami radzić sobie samemu, ale te kwestie warto powierzyć fachowcom - dodaje. - Pamiętajmy, że nie da przewidzieć się momentu, kiedy nadejdzie zagrożenie. Nasze domy to miejsca, gdzie czujemy się bezpiecznie i odpoczywamy, dlatego pożary, które występują w budynkach mieszkalnych, są tak niebezpieczne. Czujność jest obniżona, a szczególnie w nocy, gdy śpimy. Dlatego mocno apelujemy o zadbanie o bezpieczeństwo w swoich domach.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przeglądy kominiarskie należy przeprowadzać co najmniej raz do roku. Czyszczenie, w zależności od źródła ogrzewania, powinniśmy wykonywać częściej - w przypadku np. węgla nawet cztery razy w roku.
Czujka może uratować życie
Strażacy zachęcają również do zakupu i montażu w domach bądź mieszkaniach czujników dymu oraz czujników tlenku węgla. Zatrucie tlenkiem węgla to poważne zagrożenie, którego nie jesteśmy w stanie wykryć żadnym zmysłem - nie widzimy go, nie czujemy i nie słyszymy.
Z roku na rok liczba takich zdarzeń w Polsce spada, ale wciąż nie brakuje ofiar śmiertelnych i poszkodowanych. Jeśli chodzi o powiat strzelecki, w 2023 roku odnotowano 31 interwencji związanych z tlenkiem węgla, w 2024 - 24, a w obecnym sezonie, jak dotąd, było ich 11.
- To niewiele, ale trzeba pamiętać, że sezon się rozkręca i tych zdarzeń będzie więcej - stwierdza st. bryg. Piotr Zdziechowski, zastępca strzeleckiego komendanta PSP. - Od lat edukujemy: wzrasta świadomość społeczna i są instalowane czujniki, które ostrzegają przed niebezpieczeństwem, ale nie możemy tracić czujności. W mojej rodzinie, choć już dawno, najbliżsi zatruli się tlenkiem węgla, stąd kładę ogromny nacisk na edukację w tym zakresie i szerzenie tych tematów. Musimy mówić o zagrożeniach, które czyhają na nas w każdym momencie.
W zeszłym roku w całym województwie opolskim odnotowano jeden przypadek śmiertelny w wyniku zatrucia tlenkiem węgla - właśnie w powiecie strzeleckim. Była to młoda kobieta i koniec roku - przeddzień sylwestra. Mimo podjętej reanimacji i działań, nie udało się uratować jej życia.
- Gdyby tutaj były urządzenia, być może uniknęlibyśmy tej sytuacji - analizują strażacy. - Dlatego tak bardzo zachęcamy do wyposażenia się w czujniki dymu i tlenku węgla. Jeśli ktoś z naszego otoczenia takich nie posiada, to doskonały pomysł na prezent: urodzinowy, świąteczny lub na jakąkolwiek inną okazję. To przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo, bo urządzenia rzeczywiście ratują zdrowie i życie.
Nie zapominajmy o bateriach
Pamiętajmy: czujek nie wystarczy tylko posiadać, ale także dbać o wymianę baterii.
- W poprzednich latach mieliśmy sytuacje, gdzie była czujka, ale rozładowana i nie miała prawa zadziałać. Jeden z takich przypadków dotyczył ciężkiego podtrucia się tlenkiem węgla - mówi Piotr Zdziechowski. - Czujniki dają głośny sygnał, że bateria jest wyczerpana, ale może być to np. moment, gdy będziemy poza domem. Urządzenie przestanie działać i nie będziemy tego świadomi. Sprawdzajmy więc, czy czujki pracują, aby skutecznie nas chroniły.
Niebezpieczny pożar w kominie
A jeśli dojdzie do niebezpieczeństwa, jak pożar w kominie. Co robić?
- Niezwłocznie powiadommy służby, dzwoniąc na numer alarmowy 112 - instruuje komendant Paweł Poliwoda. - Samemu możemy zamknąć dostęp świeżego powietrza do pieca i komina, dzięki czemu trochę przytłumimy ogień. Oczywiście, o ile jest to możliwe, bo nasze bezpieczeństwo i pozostałych domowników jest najważniejsze. Ewakuujmy się z miejsca zdarzenia i w miarę możliwości ostrzeżmy mieszkańców przyległych budynków czy sąsiadów. Nigdy nie wiadomo, jak może rozwinąć się akcja i trudno to przewidzieć.
Należy pamiętać też, aby pożaru w kominie nigdy nie gasić wodą. Może to doprowadzić do rozerwania komina oraz rozprzestrzenienia się ognia nawet na cały budynek.
Dbajmy o prawidłową wentylację
Jak rozpoznać zatrucie czadem?
- Możemy być osłabieni, senni, mieć ból i zawroty głowy, nudności - wymienia Paweł Poliwoda. - Jeśli dzieje się coś niedobrego, reagujmy. Natychmiast należy zapewnić dopływ świeżego powietrza i zająć się osobą poszkodowaną, zabierając ją z zagrożonego miejsca. Tak jak w przypadku pożaru, również wezwijmy służby ratownicze. Na etapie zgłoszenia będziemy mogli też otrzymać wskazówki, co mamy robić.
Strażacy zwracają uwagę także na wentylację.
- Gdy jest chłodniej, często nie chcemy, aby "uciekało" nam ciepło, ale wentylacja jest kluczowa - mówi komendant. - Nie zasłaniajmy np. kratek wentylacyjnych, ponieważ w niewietrzonych pomieszczeniach łatwo może dojść do tragedii.
O prawidłowej wentylacji należy pamiętać, zwłaszcza jeśli do ogrzewania domu używamy drewna, węgla, gazu ziemnego bądź oleju opałowego. Dodajmy również, że czujkę tlenku węgla powinniśmy zainstalować w tej części domu, w której śpimy (najlepiej w korytarzu w sąsiedztwie sypialni).
Bezpieczeństwo jest najcenniejsze
- Jeszcze raz podkreślamy: zadbajmy o swoje bezpieczeństwo, jak i naszych domowników, bo ono jest najcenniejsze - podsumowuje wicekomendant Piotr Zdziechowski. - My, strażacy, gdy będzie potrzeba, będziemy reagowali, ale regularne przeglądy, sprawne urządzenia grzewcze i czujniki też mogą nam pomóc. Niech sezon grzewczy będzie jak najbardziej bezpieczny - również dzięki nam samym - przekonuje.
Warto śledzić stronę facebookową Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich, gdzie znajdziemy wiele cennych i pomocnych informacji o sezonie grzewczym. Dzielmy się też posiadaną wiedzą dalej: z bliskimi, znajomymi, sąsiadami, a szczególnie z osobami starszymi czy samotnymi.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze