- Remont odbył się ok. 11 lat temu, nawierzchnia była bardzo dobra, zero dziur i kolein. Chętnie dowiemy się, dlaczego droga w tak dobrym stanie jest remontowana, podczas gdy inne jej odcinki - choćby Kolonowskie-Zawadzkie - w dalszym ciągu pozostawiają wiele do życzenia - mówi pani Monika, mieszkanka gminy Kolonowskie.
Smoła oblepia auta
Kierowcy narzekają na kamyki uderzające o karoserię na remontowanym odcinku. Do tego dochodzi czarna maź, która oblepia auta.
- Całe podwozie, felgi mam pokryte czymś w rodzaju smoły i do tego kamyczki. Nawet jadąc 20 km/h, nie sposób się przed tym ustrzec - żali się pan Zbyszek ze Staniszcz Wielkich. - To zgroza, jak można dobrą drogę doprowadzić do takiego stanu i zostawić. Byłem na myjni, ale to nic nie dało.
To taka technologia
Opolski Zarząd Dróg Wojewódzkich tłumaczy, że podjęta decyzja ma podstawy techniczne i zastosowano nowoczesne technologie.
- Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 464 związane są z zabezpieczeniem nawierzchni technologią Slurry Seal. Po 10 latach pierwsza warstwa ścierna zatraca swoje pierwotne parametry i pogarsza się przyczepność kół. Dzięki tej technologii polepsza się ten parametr oraz uszczelniane są mikropęknięcia w nawierzchni - tłumaczy Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy ZDW. - Tę technologię stosujemy od lat i w wielu miejscach, gdzie jest to niezbędne.
Rzecznik przyznaje, że do ZDW docierają głosy kierowców skarżących się na remontowany odcinek.
- W związku z tymi skargami przeprowadziliśmy kontrolę na modernizowanym odcinku. Nie stwierdziliśmy żadnych uchybień. W odpowiednich miejscach wykonawca wyznaczył wahadła, są też ustawione ograniczenia prędkości do 40 km/h. Została tam również zadysponowana zamiatarka, która miała usunąć nadmiar kamieni - wyjaśnia Arkadiusz Branicki.
Chcą odszkodowania
Kierowcy zapowiadają, że nie zostawią tak tej sprawy i będą dochodzić swoich praw. Poszkodowani zapowiadają pozew zbiorowy. Na portalach społecznościowych nawołują, żeby zgłaszać sprawę na policji, a także w ZDW.
Tymczasem ZDW podkreśla, że od chwili przekazania drogi to wykonawca odpowiada za to, co dzieje się na drodze podczas prowadzanych prac i to na wykonawcy spoczywa odpowiedzialność ewentualne szkody.
- Jeżeli ktoś na wyznaczonym odcinku poniósł jakiekolwiek szkody, to oczywiście może je udokumentować i przesłać bezpośrednio do wykonawcy. Każdy wniosek o ewentualne odszkodowanie powinien być procedowany między poszkodowanym a wykonawcą prac - mówi Arkadiusz Branicki. - Jeśli ktoś będzie miał problem ze złożeniem dokumentów, może je złożyć w naszym urzędzie. Chętnie pomożemy i przekażemy je w jego imieniu - zapewnia.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze